Czemu w obliczu epidemii lepiej być foliarzem niż denialistą? Artykuł Harvadu.
Artykuł na podstawie epidemii świńskiej grypy o tym czemu przereagowanie jest dla nas lepsze od negowania zagrożenia. Ludzie, którzy na początku reagują przesadnie na zagrożenie, są potem spokojniejsi i lepiej radzą sobie z kryzysem
ewelinulla z- #
- #
- #
- #
- #
- 171
- Odpowiedz
Komentarze (171)
najlepsze
Dobrze jest mieć zapasy, ale należy je robić regularnie, a nie na raz wszyscy się rzucili jakby miał być koniec świata.
#czarnolisto bo prędzej czy później ponownie zostałbym ponownie zaatakowany przez ciebie podobną erupcją kretynizmu.
Poza tym w opisie to słowo jest użyte na wyrost (biorąc pod uwagę jego teoretyczne znaczenia semantyczne) bo wrzuca do jednego wora każdego kto różnie podchodzi do epidemii i przykleja pejoratywną łatkę.
Komentarz usunięty przez moderatora
Dlatego w metalowym kontenerku mam miesięczny zapas jedzenia dla całej rodziny, baterie, papier życia, latarki, leki a nawet cb radio i zapasowe baterie do niego. Do tego pilnuję żeby zawsze mieć węgla na całą
Ponieważ wiem jak działa panika (miałem wątpliwą przyjemność przebywania w czasie epidemii AH1N1 w jednym z najbardziej dotkniętych nią krajów...) to jednego wieczora zamowilem/kupiłem w Kauflandzie rzeczy na wypadek paniki w Polsce:
- ok 10 opakowań makaronów
- 5 kg ryżu
Komentarz usunięty przez moderatora