Umrzeć - tego się nie robi kotu. Bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu. Wdrapywać się na ściany. Ocierać między meblami. Nic niby tu nie zmienione, a jednak pozamieniane. Niby nie przesunięte, a jednak porozsuwane. I wieczorami lampa już nie świeci.
Słychać kroki na schodach, ale to nie te. Ręka, co kładzie rybę na talerzyk, także nie ta, co kładła.
Ja nie odczuwam poezji poprzez czyjś fenomen. Tak naprawdę wali mnie, kto napisał dany wiersz i jestem szczesliwszy nie znając autora. Dokładnie tak samo odnoszę się do poglądów - utożsamiam się z nimi, a nie z ugrupowaniami. Kot w pustym mieszkaniu jest wg mnie genialny.
Mówią, że koty to #!$%@? i jesteśmy im obojętni, ale to nieprawda. O ile pies będzie witał cię wprost i bez ukrywania czegokolwiek, kot popatrzy i też przyjdzie, ale trochę później.
Komentarze (95)
najlepsze
Wisława Szymborska
Umrzeć - tego się nie robi kotu.
Bo co ma począć kot
w pustym mieszkaniu.
Wdrapywać się na ściany.
Ocierać między meblami.
Nic niby tu nie zmienione,
a jednak pozamieniane.
Niby nie przesunięte,
a jednak porozsuwane.
I wieczorami lampa już nie świeci.
Słychać kroki na schodach,
ale to nie te.
Ręka, co kładzie rybę na talerzyk,
także nie ta, co kładła.
Coś sie tu nie zaczyna
Ja nie odczuwam poezji poprzez czyjś fenomen. Tak naprawdę wali mnie, kto napisał dany wiersz i jestem szczesliwszy nie znając autora.
Dokładnie tak samo odnoszę się do poglądów - utożsamiam się z nimi, a nie z ugrupowaniami.
Kot w pustym mieszkaniu jest wg mnie genialny.
Komentarz usunięty przez moderatora