Podatek katastralny: samobójstwo dla każdej partii, która go wprowadzi.
Nikt nie lubi płacić podatków, jednak wśród nich zdecydowanie najgorsze są te majątkowe...
dedik z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 353
Nikt nie lubi płacić podatków, jednak wśród nich zdecydowanie najgorsze są te majątkowe...
dedik z
Komentarze (353)
najlepsze
Nowe obciazenie po prostu zwiekszy ceny i koszty.
Nic nie potanieje bo i niby dlaczego?
Tanie mieszkania to moglyby byc wtedy gdyby ze 2
Poza tym powinien mieć próg zwolnienia na osobę w przypadku nieruchomości mieszkalnych. Tak jak to gdzieś już kiedyś pisałem - 50 m2 na osobę powierzchnia zwolniona z podatku. 3 osobowa rodzina - 150 m2 bez opłat. To chyba
Zatem w tej formie zaden zlodziejski (czyli kazdy) rzad go nie wprowadzi bo nie ma to dla niego sensu.Ale jak wyczuja jakas aprobate to nagadaja ze zrobia dobrze a pozneij wprowadza taki ze kazdy bedzie musial zaplacic.Lepiej tematu nie tykac.
Nie, bo rząd ma w dupie "sprawiedliwość" (czy lewicową czy prawicową) chodzi tylko o dodatkową kasę którą można #!$%@?ć przy możliwie najmniejszym koszcie propagandowym.
Protip: u nas ludzi ubywa.
@nilfheimsan Za tyle można kupić dom 50m² na wsi i to raczej w stanie do remontu.
Kostka to jeszcze większy koszt, poniżej 200k do kupienia co najwyżej na całkowitym zadupiu kilkanaście kilometrów od jakiegokolwiek miasta
Zauwaz, ze nawet politycy to widza i jak byl pomysl mieszkania+,
Komentarz usunięty przez moderatora
Haha tak samo jak mialo byc z partia ktora glosowala za #acta2 i cyk i dostali 30% beka xDD
Plus znaczna część społeczeństwa w wieku 40+ może nawet nie zauważyć negatywnych skutków jego wprowadzenia.
W przypadku katastru to jego skutki będą odczuwalne dużo szybciej i dużo szerzej.
I najbardziej zaboli on mniej zamożną część społeczeństwa.
@gm001131:acta2 to mało kto w Polsce kojarzy skoro tyle osób jeszcze TVP ogląda ale za to właścicieli domów czy mieszkań w Polsce jest z 90% czy to na swoim czy na kredycie (bo wynajem sie nie opłaca)
dlatego to piorunem #!$%@? po ludziach a opozycja podchwyci pieknie temat.
Nie karze za ciężką pracę,
Nie karze za bycie przedsiębiorczym.
Ba - wręcz sprzyja inwestowaniu w rozwój i przedsiębiorczość!
jest banalnie prosty - jesteś bogaty, masz większy majątek? dorzuć sie więcej do kasy państwa. Uczciwie, liniowo, elegancko!
Ale niestety. Wykopki to Polacy, ukształtowani wpierw przez PRL, a potem przez optymistyczny neoliberalizm lat 90...
Polacy stanowią społeczeństwo głęboko bezklasowe, wierzące w to że ludzie są
@kupkesobieciagne: Może tak, może NIE!
Chodzi o to że majątek daje możliwości których osoby bez majątku nie będą miały prawie nigdy.
Dobrze że wykorzystał swoją szansę. Optymizm neoliberalizmu znikąd sie nie wziął.
Ale za pokolenie albo trzy, dysproporcja pomiędzy rodzinę
@graf_zero: Dlatego po co #!$%@?ć marketowi czy innym nieruchomościom ogromny podatek, który spłynie na najbiedniejszych?
Tak jak pisałem, majątek babci i dziadka to komunalne mieszkanie, abonament na telefon i rata za tv. Praprapradziadkowie byli prawdziwymi wschodnimi bambrami, ale zostali okradzeni przez wojnę i komuchów,
@n0002: a za co można karać? za pracę (CIT, PIT)? za posiadanie samochodu (podatek od środków transportowych)? za kupno bułki w sklepie (VAT)? za chęć spędzenia z rodziną weekendu w górach (opłata klimatyczna)Czy tylko środowisko polityczne anarchistów nie chce nikogo w Polsce karać? Jesteś anarchistą?
Oczywiście rozpatrując wyższość jednego podatku nad drugim, czyli zakładając że ogólny dochód budżetu miałby się nie zmienić, tylko należy odpowiedzieć na pytanie wg. jakich kryteriów te pieniądze mają zostać pobrane.
Czyli pytanie czy lepszy jest podatek VAT,
Oczywiście w Polsce trzeba obniżyć podatki dla ludzi najuboższych (a żeby to zrekompensować, trzeba podnieść bogatszym), ale podatek katastralny może nawet nie przynosić żadnych dochodów, żeby jego rola była bardzo pozytywna w kształtowaniu
Dziala to fajnie zarowno w krajach rozwinietych np USA jaki i biednych np Tajlandia.
@Garindor: Dla bogatych oczywiście, że najgorsze, bo najtrudniejsze do uniknięcia. Możesz twierdzić, że nic nie zarabiasz, przenieść zyski do rajów podatkowych itd., ale 20 mieszkań w centrum Warszawy nie schowasz. I właśnie tego się bogaci boją, że w końcu w ogóle będą musieli płacić jakiekolwiek podatki.