Dlaczego „#!$%@?” jest dziś obelgą?
Większość staropolskich przekleństw straciła dziś na sile i ich używanie raczej już nikogo nie bulwersuje. Z drugiej strony wyrazy, które niegdyś miały zupełnie neutralne zabarwienie i odnosiły się do zwykłych przedmiotów i codziennych czynności, doczekały się dziś miana określeń wulgarnych...
dedik z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 114
Komentarze (114)
najlepsze
#!$%@? zaś tej mniej atrakcyjnej. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
Poza tym, już tak na poważnie, takie słowo oznaczające DUPĘ, nie stanie się określeniem kobiety nigdy, ponieważ znaczenie tego słowa jest zbyt przedmiotowe. Ewolucji podlegają słowa w zupełnie innym kierunku, np. "zajebisty", który jeszcze niedawno miał pejoratywne znaczenie. Lub "nigger" (ale tylko w murzyńskim, amerykańskim środowisku).
Jak ojciec zrobi dziubek to nie ma
Wystarczy zapytać się jakiejś osoby (>35 lat) - z czym kojarzy się słowo Dzban. Większość odpowie - No? Dzban, Dzbanek - takie naczynie
WTF XD
Myślę, że #!$%@? jest odpowiednikiem #!$%@?. Czyli określenie kogoś wrednego. Wredny i zły.
#!$%@? = źle. #!$%@? = dobrze
Ogólnie chodzi o żeński organ w obu wymienionych wypadkach.
@graf_zero: Kiep – od prasłowiańskiego *kъpъ, staropolskie słowo znane z literatury XV-wiecznej (podobnie stare słowo czeskie i ruskie), oznaczające pierwotnie srom, odpowiednik łacińskiego "cunnus" (1447, 1525), a w przenośni także kobietę, a później, XVI-XVII w., także mężczyznę zniewieściałego lub zachowującego się nie po męsku (np. niehonorowo lub nierozumnie), z którego wzięło się później kolejne znaczenie na określenie człowieka głupiego, które przetrwało do naszych czasów.
Od tego wyrazu pochodzi przymiotnik kiepski
( ಠ_ಠ)
@wcinaster: Nooo... ale chyba pod warunkiem, że równoległe znaczenie jako tylnej części ciała zostanie czymś zastąpione? ¯\_(ツ)_/¯
Tu jest błąd. Divka to dziewczyna ale już dievka to po naszemu dziwka.
Jedna litera, a taka różnica.
... „Ty beanie" rzucił w twarz magister studentowi, na co ten mu odpowiedzi^ „Tyś sam bean" i sie pobili. Zrodlo: ,,Z zycia krakowskich Zakow w dawnej Polsce" jedna z zabawniejszych ksiazek
Obrzęd zaś przeplatano różnego rodzaju grubymi dowcipy, jak np. depozytor pytał beana: "Miałeś matkę?" A skoro ten odpowiedział, że miał, dostał w gębę i wyjaśnienie: "Nie szelmo, ona miała ciebie" i. t. d.
Ewentualnie na równi - zależnie od kontekstu.
@felixd: Co to za potworek?
Komentarz usunięty przez moderatora