Pieszy był nietrzeźwy, wbiegł pod koła na czerwonym. Winny? Kierowca.
Wbiegł na pasy na czerwonym świetle, uderzył go samochód. Jego kierowca nie miał szans uniknąć wypadku, ale to on został uznany za winnego i usłyszał właśnie wyrok. Bo chociaż - jak wskazuje sąd - pieszy miał pół promila we krwi, to kierowca miał na liczniku o 13 km/h za dużo.
z.....m z- #
- #
- #
- #
- #
- 421
- Odpowiedz
Komentarze (421)
najlepsze
I przez takiego smiecia ludzkiego nie dojsc, ze kierowca ma 6.5 tysiaca w plecy, to jeszcze nikt mu nie pokryl uszkodzen szyby i maski czy prawnika. A pijakowi i debilowi co sie spieszy to swieta krowa. Bosz...
@stormkiss: Dolicz jeszcze odszkodowanie. Jeśli obecny wyrok się uprawomocni to ten pieszy - pijaczek nie będzie miał żadnego problemu z uzyskaniem takowego.
Tu jest pies pogrzebany. Kierowca nie miałby problemu, gdyby jechał przepisowo. W ocenie biegłego mógłby uniknąć wypadku.
Na przykładzie kalkulatora droga hamowania na mokrym asfalcie:
50 km\h : 21.43 m
63 km\h : 34.03 m
@Fot-x: To prawda. Biegli pewnie ocenili prędkość na podstawie drogi i czasu - prosta matematyka. Tak, czy inaczej odbyła się rozprawa i to na niej można zadawać pytania biegłym. Można też podważyć precyzyjność takich obliczeń. Najwidoczniej kierowca tego nie zrobił lub to mu się nie udało.
Teraz zobacz sobie ile metrów przejechał samochód od uderzenia w pieszego i odejmij te 13-15m.
Widać, że przy przepisowej jeździe do potrącenia by nie doszło( ͡° ͜ʖ ͡°)
Takie rzeczy nie powinny mieć miejsca na żadnym szczeblu, przez to ludzie tracą resztki zaufania do systemu
@sztandar: To zależy u jakich sędziów. Do tej pory to negatywnie wpływało na karierę sędziego. Ale mamy dobrą zmianę. Jak ktoś przoduje w statystykach wyroków uchylanych w wyższych instancjach, to ma duże szanse na stanowisko prezesa TK
@czorny_m: przepisy pozwalają na wbieganie na czerwonym pod samochód? Zrozumiałbym jak by sąd ustalił współwinę. Ale karanie wyłącznie kierującego to absurd.
Współwinna to nie jest żadna nowość w zdarzeniach drogowych
Samego wyroku sądu nie oceniam oczywiście
- prędkość większą niż dopuszczalna (pomijam z jaką jakością biegły to ustalił),
- konieczność zachowania szczególnej ostrożności przed przejściem dla pieszych i konieczność ustąpienia pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na pasach [tak, nawet na czerwonym] (art. 26 ust. 1 ustawy prawo o ruchu drogowym)
- i przede wszystkim: konieczność zmniejszenia prędkości przed
@nebulizator: nie kompromituj się. Można mówić jedynie o stopniu w jakim KIEROWCA przyczynił się do wypadku. Sprawca jest jeden - pieszy.