@brusse: Na "centralny" napęd przed przegubem to mogły sobie pozwolić wysoko podłogowe Ikarusy i Jeszcze z silnikiem pod podłogą w pierwszej sekcji. Teraz jak silniki są z tyłu to jak inaczej w sumie robić. Każdy współczesny przegubowiec ma napęd na tył ostatniej osi.
Te nowoczesne autobusy przegubowe mają napęd na ostatnią oś (tą w przegubowej części). No i przy kiepskiej przyczepności to jest bardzo trudne do jazdy - zachowuje się analogicznie jakby samochód osobowy napędzany był przez oś w holowanej przyczepie.
Jak jest ślisko, to tył pcha, a przód się woli "łamać" niż jechać do przodu.
Kiedyś (za czasów Ikarusów), napęd był na środkową oś i sprawowało się to lepiej na śniegu - jednak zabudowanie
@hellfirehe: Ikarusy to w ogóle były ciekawe, bo przeguby miały silniki z przodu, a część za przegubem była tak jakby przyczepą, więc żeby tym kierować trzeba było mieć D+E , teraz chyba już niespotykane
Ogólnie silnik z tyłu jest dużo wygodniejszy z technicznego punktu widzenia. Prowadzenie wału napędowego do przodu (przez przegub) byłoby drogie, skomplikowane i również mogłoby nie przynieść oczekiwanych rezultatów ze względu słabego dociążenia środkowej osi w sytuacji kiedy silnik jest z tyłu.
Z kolei w pierwszej części autobusu nie bardzo jest gdzie ten silnik schować - pod podłogą ciężko,
@Lennart: że bez pasażerów to widać. Tylko nie widać na czyją odpowiedzialność. I warto zauważyć i docenić że kierowca mimo warunków podjął sie udrożnienia przejazdu. Tak na marginesie, podobno by ruszyć z otwartymi drzwiami trzeba zerwać plombę na pewnym wyłączniku, bez której to plomby (i jeszcze jakiejś) nie wolno wyjechać na linię.
@DzikWesolek: jestem ciekawy jak autobus zachowuje się na lodzie czy jest opcja że jakby zatrzymał się w mięsjcu pod wzniesieniem to czy potem normalnie by ruszył, niby gościowi się udało ale jakby go któraś osobówka przyblokowała to wtedy mógłby chyba zjechać do tyłu, niech się wypowie ktoś kto jeździł autobusem? osobówki bez żadnych problemów potrafią zjechać po lodzie nawet bokiem, ale autobus to duża masa i szersze koła także mogę sie
@ciasteczkowy_otwur: Tak się składa akurat że ja jeżdżę i masz rację mógłby mieć problem z ruszeniem. Ale ogólnie autobusy dosyć dobrze prowadzą się w zimowych warunkach z racji że oś napędowa jest w nich dobrze dociążona. Większym problemem jest jego podsterowność, dlatego zakręty lepiej powoli pokonywać na śliskiej nawierzchni. Trzeba też pamiętać że to Anglia i może wcale nie jest tam tak źle jak to wygląda, tylko letnie opony i brak
Komentarze (152)
najlepsze
No i przy kiepskiej przyczepności to jest bardzo trudne do jazdy - zachowuje się analogicznie jakby samochód osobowy napędzany był przez oś w holowanej przyczepie.
Jak jest ślisko, to tył pcha, a przód się woli "łamać" niż jechać do przodu.
Kiedyś (za czasów Ikarusów), napęd był na środkową oś i sprawowało się to lepiej na śniegu - jednak zabudowanie
@peszmerd: @Topgun:
Do poczytania:
http://www.lubus.info/artykuly/12-technika-autobusowa/552-usytuowanie-silnika-w-autobusie
Ogólnie silnik z tyłu jest dużo wygodniejszy z technicznego punktu widzenia.
Prowadzenie wału napędowego do przodu (przez przegub) byłoby drogie, skomplikowane i również mogłoby nie przynieść oczekiwanych rezultatów ze względu słabego dociążenia środkowej osi w sytuacji kiedy silnik jest z tyłu.
Z kolei w pierwszej części autobusu nie bardzo jest gdzie ten silnik schować - pod podłogą ciężko,
Komentarz usunięty przez moderatora
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.