Ja pierdziele ale #!$%@?ł, nagrywający tez dobry widać, że bmw rozpędzona jak diabli, a ten na jej(bmki) pas wjeżdża bezpośrednio przed nią z dzieckiem, a na dodatek jedzie tak samo jak pojazd po prawej, po co zmieniał pas. Coś mi mówi, że pan nagrywasz zajechał drogę i bez winy nie będzie. Tylko 3 sekundy od zmiany pasa do zderzenia. Dzieciaki już widziały niejedno, stoicki spokój a samochód walnął.
@Autokontrola: Bez sensu manewr, zmienił pas i jedzie tak samo jak po prawej, dodatkowo dziecko w aucie, a widać przecież w lusterku, że auto szybko się zbliża, żadnych emocji, nic. Ludzie się przypierdzielają do szybkości ale, to autostrada jechał pewnie 150 - 160 czyli 10 - 20 więcej niż dopuszczalna. Coś czuję, że Janusz troszkę pozazdrościł i chciał pokazać kto jest kowbojem.
@reddml: nikt nie jest święty, ja też, ale w tak klarownej i oczywistej sytuacji absolutnego spierlenia za kierownicą powinny być (poza zabraniem prawka) surowe kary finansowe. To nie była utrata kontroli nad pojazdem podczas normalnego manewru, to było szarżowanie na zasadzie "z drogi k*a jadę nową X5-ką". Klasyczny typ kierowcy dający długimi, żeby jaśnie panu zjechać z drogi, bo jest zarobiony i spóźniony, bo tak. Żal kierowcy Skody, jechał
Jak juz sie wyprzedza to sie wyprzedza. Ja zawsze patrze w lusterka czy czasem ktos nie #!$%@? po lewej stronie i jak widze wariata to mu nie blokuje
@ziobro2: @Sloneczko: Panowie, zgadzam się z Wami, że nagrywający zabiera się do wyprzedzania jak pies do jeża, ale mimo wszystko coś tu jest nie tak. Manewr zmiany pasa zaczął w 0:24. BMW uderzyło w 0:33.
SUV swoją prędkością rozumem nie grzeszy, ale nagrywający to już w ogóle kompletny idiota. Zmienia pas, żeby dostojnie niczym ciężarówka, ciężarówkę wyprzedzać z prędkością 1 km/h większą. Nie pochwaliłbym się takim nagraniem. SUV albo chciał się ratować albo "sprytnie" wyprzedzić prawym pasem.
Nie każdy ma 200 koni pod maską by wciągnąć nosem człowieka na prawym pasie.
@zortabla_rt: Ale kogo to obchodzi? Jak masz gówno zamiast samochodu to jedziesz grzecznie prawym pasem, a wyprzedzanie starannie planujesz. Te zmienianie pasów przez nagrywającego to jest jakiś dramat, zbiera się jakby jechał ciężarówką z 20 tonowym ładunkiem Jak temu suvowi zabrałbym prawko za takie manewry (nawet fakt że nagrywający prawdopodobnie zajechał mu drogę to nie usprawiedliwia takiej
A wydawało się że nagrywający jest ogarnięty bo nawet zrobił miejsce zestawowi na rozbiegówce. Ładnie się tu zebrały dwie z kilku najgorszych możliwych cech motoryzacji:
- klocowaty SUV z mistrzem prostej za kierownicą który potrafi cisnąć jak nie ma zakrętów, a jak przychodzi do konieczności nagłego skręcenia to zachowuje się jak SUV, czyli manewrowość żeliwnej wanny z doczepionymi kołami i silnikiem - nagrywający mistrz lewego pasa co będzie wyprzedzał osobówką niewiele szybciej
@G1WHRec: widziałem, ale nie jestem przekonany czy tak jest na pewno bo takie uderzenia od tyłu bywają zdradliwe i problemy z odcinkiem szyjnym kręgosłupa mogą wyjść dopiero za wiele miesięcy, czego niestety byłem obserwatorem u bliskich mi osób.
@xetrov: sam przeżyłem walnięcie tyłem przy 140 kmh (na szczęście w miękką łąkę, ale siedziałem z tyłu), pierwszy dzień zero obrażeń. Po nocy przez tydzień nie mogłem ruszać głową. A i dziś, 14 lat później to trochę odczuwam.
Pan w BMW zapomniał chyba że nie gra już w GTA i że w realnym świecie w takich warunkach nie da się wykonać takiej mijanki na pełnej #!$%@?, może w lato by się wyrobił.
Nagrywający lekko ospale wyprzedzał ale ewidentnie nie zajechał drogi panu grającemu w GTA, mija ok 10 sec od zmiany pasa do zdarzenia, przy tej widoczności zero problemu wyhamować nawet z 200. BMW wykonując manewr pewnie nawet nie zwolniło,
Min. z tego powodu (zasypiania) wolę jechać szybciej niż wolniej. Przy 100 na godzinę po godzinie po prostu bym zasnął.
@AnonimNiepowiem: a to racja, często toczę się na tempomacie np. 150 kmh i muszę albo się zatrzymać, albo pojechać chwilę chociaż te 180 operując nieco gazem i hamulcem żeby się rozbudzić, potem mogę znowu się dłuższy czas toczyć wolniej.
Z tego powodu zresztą czasami nawet wolę jechać nie autostradą a krajówką,
Nagrywający wskoczył na lewy pas z ok 90km/h (mija słupki co 4s co daje 25m/s czyli ok 90km/h) i nie przyspiesza. 90km/h lewym pasem na autostradzie. Co za idiota. Jak dla mnie było to celowe zajechanie drogi żeby utemperować #!$%@? z BMW.
Spotkały się dwie zakały polskich dróg. #!$%@? w BMW i śniety kapelusznik (tutaj kobieta z dziećmi). Jeden #!$%@? i #!$%@? według niego bezpiecznie, drugi jedzie wolno i to wolno powoduje według niego że jedzie bezpiecznie. No i jak się spotkają to wychodzą takie kwiatki. Kapelusznik wyprzedza jadąc 89km/h Skodę która jedzie 85 km/h i trwa to dwa lata. BMW jedzie połowę tego co ten samochód może bo jest ślisko, więc gdy licznik
Po co w ogole wjezdzac na lewy pas jak jedzie sie z taka sama predkoscia co auto przed ta pania? Jak juz wjezda na lewy pas to powinna przynajmniej jechac szybciej zeby sprawnie wyprzedzic auto przed nia .
Nie widze sensu wjezdzania na lewy pas w sposob jaki ta pani to zaprezentowala.
Na na A4 to jakas plaga jest. Auta rozpoczynajace manewry wyprzedzania w sporej odleglosci od wyprzedzanego auta
@aksal89: generalnie to takie akcje są na każdej polskiej autostradzie. Tak jak wiele innych idiotycznych i raczej nie do pomyślenia na zachodzie... Sam na A1 mijałem taką sytuację kilka dni temu...
Absolutnie nie bronie tu kierowcy BMW (bo #!$%@?ł) ale ktoś mi wytłumaczy po jakiego grzyba nagrywający zjechał na lewy pas skoro nie miał zamiaru wyprzedzać?
@Czayen: Dokładnie. Też powinien dostać mandat. W zasadzie gdyby nie zjechał (nawet nie wyprzedał) to by do wypadku nie doszło. Kierowca BMW miał za dużą prędkość i źle oszacował odległość.
Obejrzałem kilka razy i skłaniam się do stwierdzenia że pani nagrywająca wykonywała prawidłowo manewr wyprzedzania, chociażby patrząc na zachowanie chwilę wcześniej gdzie zjeżdża z lewego pasa innemu pojazdowi który jechał szybciej. To że zaczęła wyprzedzać spokojnie nie kwalifikuje się do złego wykonania manewru. Porównując prędkość pierwszego auta które wyprzedza panią lewym pasem jest znacznie mniejsza niżeli tego BMW więc mogę wnioskować że albo tak zapierdzielał że go nie zauważyła albo zwyczajnie stwierdziła
więc mogę wnioskować że albo tak zapierdzielał że go nie zauważyła
@Shinzin: W 27 sek jeszcze był prawie w całości na swoim pasie, w 33 sek było uderzenie. Zakładając, że on jechał ze 120, BMW ze 170-180, to 1 sek = 15 m. 6 sek x 15 m = 90 m. Sorry, ale BMW było ok 90 m za nim, jak zaczynał zmianę pasa. Nasze autostrady nie mają zakrętów, tylko ogromne
Zrobiłem #januszoanaliza i wychodzi mi, że BMW jechało ~205 km/h tuż przed zderzeniem. Na filmie widać, że palą się światła stop więc wcześniej jechał szybciej.
Tu się nie zgadzam. Czasu miał zbyt wiele na orientację, żeby być zaskoczonym.
Co do hamowania to było ono najprawdopodobniej tuż przed zderzeniem, w zamyśle było wyprzedzanie prawym pasem bez zwalniania. Więc nawet gdyby autor zmienił pas nawet 5sec wczesniej to i tak betony z mirko by pisały,
Taaaa, zanim nauczymy się jeździć po autostradach to minie trochę czasu i jak widać bez ofiar się też nie obędzie. Szczerze mówiąc to aż nie chce mi się wierzyć w to co zobaczyłem. Kompilacja 3 zajebiście #!$%@?ących mnie czynników: - Jadę na autostradzie 100-ką bo tak ekonomiczniej - Wyprzedzę jadąc o 10km/h więcej, albo najlepiej na tempomacie co by się noga na pedale gazu nie zmęczyła - No i trzeci - mam
- Jadę na autostradzie 100-ką bo tak ekonomiczniej
@mr_ash: Pod warunkiem, że jest to lewy pas. Teraz jest zima, niektórzy tak jeżdżą bo można spotkać na drodze ciężkie warunki, np czarny lód, czy inne #!$%@?. I nie winię ich za to jeśli jadą prawym pasem.
Fatalne zachowanie asa lewego pasa. #!$%@? autostradą - w tym wypadku pewnie w okolicy 150-160 BMW nie jest tak fatalne, jak styl wyprzedzania nagrywającego.
1. Debil z BMW nawet nie zamierzał hamować, od razu wymyślił wyprzedzanie prawym pasem i slalomem swoim chybotliwym suvem. 2. Janusz nagrywający jak zmienia pas to niech nie wyprzedza o 1km/h więcej niż ten na prawym tylko deptnie i wykona manewr szybko.
Zebranie się dwóch złych decyzji ze złym skutkiem. Zadnen z nich i tak nic się z tego nie nauczy.
Kierowca SUVa miał wlaczone swiatla awaryjne jeszcze przed uderzeniem. Albo komuś dziękował albo zapalily się automatycznie po gwałtownym wciśnięciu hamulca
@sekat: przed uderzeniem ma tylko lewy migacz. Zamiar wyprzedzania gościa na prawym pasie przez wciśnięcie się między obu. A w momencie uderzenia dopiero załączyły się oba (automatyczne przy kolizji lub gwałtownym hamowaniu). Nic nowego, częsty widok na A4, kiedy wariatom się spieszy i chcą pokazać, że jeszcze się wcisną i wyprzedzą zanim wykonasz bezpieczny manewr. Najczęściej kiedy na lewym pasie jest kolumna wyprzedzająca a oni walą prawym do samego wyprzedzanego i
Wszyscy psioczą na nagrywającego, ale kto do **uja wyprzedza w sposób w jaki chciał to zrobić kierujący bmw? Autostrada to nie tor. Mam nadzieję, że pójdzie pod sąd i zabiorą pacanowi uprawnienia, żeby więcej nikomu krzywdy nie zrobił.
Nagrywający pała, bo zabiera się do wyprzedzania jak pies do jeża. Jednak jak rozpoczynał manewr wyprzedzania, to mógł przez mgłę nie widzieć rozpędzonego BMW lub określił, że jest na tyle daleko, że zdąży w pół godziny go wyprzedzić, a kierowca bemki wyhamować ;) Sam mam 26-letnie auto i nie zbiera się jak te nowe, ale jadąc autostradą najpierw się upewniam, że jest miejsce na lewym pasie lub jest wystarczająco miejsca do auta
@Soczi: Dwa lata temu miałem taką akcję: Jadę busem po A1 w kierunku Torunia z prędkością ok. 120 km/h. W pewnym momencie zobaczyłem przed sobą na prawym pasie TIR-a więc patrzę w lewe lusterko, z tyłu czysto aż po horyzont. Zjeżdżam na lewy pas aby dokonać aktu wyprzedzenia. W połowie wyprzedzania patrzę jeszcze raz w lusterko, tak kontrolnie i widzę za mną... dwa nowe BMW, które jadą równo ze mną. Po
wg mnie winny jest nagrywający, ponieważ przed zmianą pasa nie spojrzał w lusterko czy jedzie za nim pojazd i z jakim tempem nie raz byłem w sytuacji jak BMW na powyższym nagraniu gdzie jakiś muł bagienny zajeżdżał mi drogę na ekspresówce
@Samol94: ciężko ocenić, gdyż wypadek miał miejsce jakieś 6 sekund po zmianie pasa. Wszystko zależy jakimi prędkościami jechały samochody. Jeżeli samochód z kamerką jechał około 140 km/h (no chyba, że było inne ograniczenie) to samochód jadący za nim miał wystarczająco dużo czasu by zwolnić do tej prędkości. Natomiast jeżeli (samochód z kamerką) jechał, załóżmy 100 km/h to faktycznie mogła być jego wina.
I tu doskonale widać jak NIE POWINNO się zmieniać pasów ruchu.
Pierwszorzędnym winowajcą jest oczywiście kierowca BMW, który myślał, że z tak nadmierną prędkością uda mu się "cyknąć" oba auta. Niestety. Bez winy także nie jest nagrywający to zdarzenie. Zmiana pasa i brak dalszych działań - jedzie z tą samą prędkością co Skoda. W takim razie po co był ten manewr zmiany pasa? Jeżeli zmieniamy pas i wyprzedzamy, upewnijmy się w lusterku
@Rycerz_Klatki_Schodowej: Nagrywający jechał delikatnie szybciej, więc powodem było wyprzedzenie, ale rzeczywiście plagą jest myślenie, że jak są dwa pasy, to sobie można wyprzedzać byle jak. A to nadal jest manewr pozostający najniebezpieczniejszym ze wszystkich i ilość pasów tego faktu nie umniejsza.
Komentarze (520)
najlepsze
@ziobro2: @Sloneczko: Panowie, zgadzam się z Wami, że nagrywający zabiera się do wyprzedzania jak pies do jeża, ale mimo wszystko coś tu jest nie tak. Manewr zmiany pasa zaczął w 0:24. BMW uderzyło w 0:33.
Chyba nie chcecie mi powiedzieć, że gość
@zortabla_rt: Ale kogo to obchodzi? Jak masz gówno zamiast samochodu to jedziesz grzecznie prawym pasem, a wyprzedzanie starannie planujesz.
Te zmienianie pasów przez nagrywającego to jest jakiś dramat, zbiera się jakby jechał ciężarówką z 20 tonowym ładunkiem
Jak temu suvowi zabrałbym prawko za takie manewry (nawet fakt że nagrywający prawdopodobnie zajechał mu drogę to nie usprawiedliwia takiej
Chciał oszczędzić 5 s a stracił kilka godzin i prawie zabił siebie i innych.
@reddml: Tak i to ze zrozumieniem, co śmiem twierdzić zawiodło w twoim przypadku, szanowny oponencie.
- klocowaty SUV z mistrzem prostej za kierownicą który potrafi cisnąć jak nie ma zakrętów, a jak przychodzi do konieczności nagłego skręcenia to zachowuje się jak SUV, czyli manewrowość żeliwnej wanny z doczepionymi kołami i silnikiem
- nagrywający mistrz lewego pasa co będzie wyprzedzał osobówką niewiele szybciej
Nagrywający lekko ospale wyprzedzał ale ewidentnie nie zajechał drogi panu grającemu w GTA, mija ok 10 sec od zmiany pasa do zdarzenia, przy tej widoczności zero problemu wyhamować nawet z 200. BMW wykonując manewr pewnie nawet nie zwolniło,
@RozzPl (╯°□°)╯︵ ┻━┻
@AnonimNiepowiem: a to racja, często toczę się na tempomacie np. 150 kmh i muszę albo się zatrzymać, albo pojechać chwilę chociaż te 180 operując nieco gazem i hamulcem żeby się rozbudzić, potem mogę znowu się dłuższy czas toczyć wolniej.
Z tego powodu zresztą czasami nawet wolę jechać nie autostradą a krajówką,
Po co w ogole wjezdzac na lewy pas jak jedzie sie z taka sama predkoscia co auto przed ta pania? Jak juz wjezda na lewy pas to powinna przynajmniej jechac szybciej zeby sprawnie wyprzedzic auto przed nia .
Nie widze sensu wjezdzania na lewy pas w sposob jaki ta pani to zaprezentowala.
Na na A4 to jakas plaga jest. Auta rozpoczynajace manewry wyprzedzania w sporej odleglosci od wyprzedzanego auta
To że zaczęła wyprzedzać spokojnie nie kwalifikuje się do złego wykonania manewru.
Porównując prędkość pierwszego auta które wyprzedza panią lewym pasem jest znacznie mniejsza niżeli tego BMW więc mogę wnioskować że albo tak zapierdzielał że go nie zauważyła albo zwyczajnie stwierdziła
@Shinzin:
W 27 sek jeszcze był prawie w całości na swoim pasie, w 33 sek było uderzenie. Zakładając, że on jechał ze 120, BMW ze 170-180, to 1 sek = 15 m.
6 sek x 15 m = 90 m. Sorry, ale BMW było ok 90 m za nim, jak zaczynał zmianę pasa. Nasze autostrady nie mają zakrętów, tylko ogromne
@AnonimNiepowiem: @taajniak: @smisnykolo: @maddox84:
Zrobiłem #januszoanaliza i wychodzi mi, że BMW jechało ~205 km/h tuż przed zderzeniem. Na filmie widać, że palą się światła stop więc wcześniej jechał szybciej.
Super, czyli wynik jest w miarę OK.
Tu się nie zgadzam. Czasu miał zbyt wiele na orientację, żeby być zaskoczonym.
- Jadę na autostradzie 100-ką bo tak ekonomiczniej
- Wyprzedzę jadąc o 10km/h więcej, albo najlepiej na tempomacie co by się noga na pedale gazu nie zmęczyła
- No i trzeci - mam
@mr_ash: Pod warunkiem, że jest to lewy pas. Teraz jest zima, niektórzy tak jeżdżą bo można spotkać na drodze ciężkie warunki, np czarny lód, czy inne #!$%@?. I nie winię ich za to jeśli jadą prawym pasem.
Z resztą punktów się zgadzam.
Kopia zrobiona w ostatnim momencie ( ͡° ͜ʖ ͡°)ノ⌐■-■
2. Janusz nagrywający jak zmienia pas to niech nie wyprzedza o 1km/h więcej niż ten na prawym tylko deptnie i wykona manewr szybko.
Zebranie się dwóch złych decyzji ze złym skutkiem. Zadnen z nich i tak nic się z tego nie nauczy.
Nic nowego, częsty widok na A4, kiedy wariatom się spieszy i chcą pokazać, że jeszcze się wcisną i wyprzedzą zanim wykonasz bezpieczny manewr. Najczęściej kiedy na lewym pasie jest kolumna wyprzedzająca a oni walą prawym do samego wyprzedzanego i
Jednak jak rozpoczynał manewr wyprzedzania, to mógł przez mgłę nie widzieć rozpędzonego BMW lub określił, że jest na tyle daleko, że zdąży w pół godziny go wyprzedzić, a kierowca bemki wyhamować ;)
Sam mam 26-letnie auto i nie zbiera się jak te nowe, ale jadąc autostradą najpierw się upewniam, że jest miejsce na lewym pasie lub jest wystarczająco miejsca do auta
nie raz byłem w sytuacji jak BMW na powyższym nagraniu gdzie jakiś muł bagienny zajeżdżał mi drogę na ekspresówce
Pierwszorzędnym winowajcą jest oczywiście kierowca BMW, który myślał, że z tak nadmierną prędkością uda mu się "cyknąć" oba auta. Niestety.
Bez winy także nie jest nagrywający to zdarzenie. Zmiana pasa i brak dalszych działań - jedzie z tą samą prędkością co Skoda. W takim razie po co był ten manewr zmiany pasa? Jeżeli zmieniamy pas i wyprzedzamy, upewnijmy się w lusterku