Przestałem go oglądać. Żenadometr nie wytrzymał. Jego popularność przypomina mi kanał Discovery, kiedyś miało to sens, można było dowiedzieć się czegoś ciekawego. Teraz to medialna papka przesycona efekciarskimi wstawkami a wartość merytoryczna kanału spadła bardzo nisko.
@wuju84: Mam podobne odczucia. Od siebie dodam, że ostatnia wyprawa zapowiadała się efektownie. Po paru odcinkach jednak zgubiłem się w tym o czym opowiada, gdzie jest, i dokąd zmierza jego opowieść.
@BonnyBear kiedyś, jak bawiłem się w bycie youtuberem i robiłem filmy o miejskich legendach, odezwała się do mnie jakaś lokalna stacja z telewizji kablowych (której program opierał się głównie na wróżkach, reklamach i niewymagających autorskich wiadomościach). Przy zasięgu 5k subów oferowali 2k za 4 odcinki (czyli prawie nic, bo sam poniesiony koszt stworzenia jednego odcinka to było dla mnie jakieś 500-700zł w zależności gdzie trzeba było pojechać i co załatwić do
Odnosze wrazenie ze poki ktos jest na tylko yt to jakos pozytywniej mi sie na delikwenta patrzy. Jak z yt trafia do tv to zaczyna sie pompowanie tej osoby przez wszystkie telewizje sniadaniowe zaczyna sie gwiazdorzenie mimowoli i ta osoba traci ten pozytywny efekt wytworzony na yt. Ale to tylko moje odczucia
@ameliniummm dlatego dużo fajnych i normalnych youtuberów odrzuca oferty telewizji, choćby z tego względu. Poza tym telewizja narzuca co masz robić a czego nie.
Komentarze (115)
najlepsze
Jego popularność przypomina mi kanał Discovery, kiedyś miało to sens, można było dowiedzieć się czegoś ciekawego.
Teraz to medialna papka przesycona efekciarskimi wstawkami a wartość merytoryczna kanału spadła bardzo nisko.
telewizja niszowa, ale zawsze to jakiś krok naprzód w karierze
@Elessar: Pomyśl o tym co czuje śmietanka youtuba ( ͡° ͜ʖ ͡°)