Egzaminator: Zapraszanie pieszych oczekujących przed przejściem to łamanie prawa
Zatrzymywanie się przed przejściem, na którym nie ma pieszego, takie „z dobrej woli”, „z kultury” czy jak tam jeszcze to kierujący nazywają, jest zabronione prawem. Bo ustawodawca przewidział, że będzie to dla pieszych śmiertelnie niebezpieczne
mnich78 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 261
Komentarze (261)
najlepsze
BTW miałem podobną sytuację na swoim egzaminie na "prawko". Egzaminator powiedział mi, że wystarczy po prostu się zatrzymać. Stwierdził, że pokazywanie czegokolwiek pieszym na migi jest niewskazane, bo wtedy oni skupiają się na nas, a na drodze dużo się dzieje. #truestory
Następnie bym zmienił okręg.
No rzeczywiście. Jest to tak śmiertelne, że w krajach gdzie piesi mają pierwszeństwo ginie ich o wiele mniej.
No nie ma obowiązku i to jest właśnie błąd.
Nie rozumiesz. Doświetlajmy przejścia. Jak najbardziej, przyda się wszystko co pomoże zobaczyć pieszego. Ale w przypadku dróg 2+2 i więcej doświetlenie bez zamontowania świateł niczego nie zmieni.
- Doświetlisz przejście i nie zrobisz świateł - nadal będzie duże prawdopodobieństwo rozjechania pieszego, bo ludzie ignorują przejścia jako takie.
- Nie doświetlisz przejścia ale zrobisz światła - większość ludzi jednak światła respektuje więc
Żaden taki mit nie pokutuje, przestań babo #!$%@?ć kocopoły
#!$%@? tam a nie czytelna sytuacja. Nic mnie tak nie #!$%@? przy przechodzeniu przez przejście jak ktoś kto niby zwalnia, ale jedzie i właściwie to cholera wie o co mu chodzi.
Ta pani powinna z miejsca straci uprawnienia
U nas się nie da. Za każdym razem gdy wskazuję różnice, gdzie systemowo różnimy się do takich krajów jak Niemcy, Szwecja czy nawet Czech to dyskutuję z mnóstwem ludzi, którzy po prostu muszą mieć ten ogrom znaków i nie wyobrażają sobie jak by mogło ich nie być.
I to nie mówię już o jakiś poważniejszych
@janekplaskacz: ale czasem przypadkowo drogowcom wychodzi
Ja jestem uczulony na bezsensowne znaki D-1 (albo ich brak) - dlaczego w Polsce znaki D-1 (w wersji mini) nie mogą być ustawione tuż przed skrzyżowaniem (jak w Niemczech) a nie za skrzyżowaniem albo dziesiątki metrów przed albo wcale - przez to w Polsce mamy "dorozumiane" pierwszeństwo które nie wynika z żadnego znaku widzianego przez kierowcę
u mnie na większości
A już chyba największym szokiem jest jej interpretacja, że nie można wpuszczać pieszych bo przepisy zabraniają zatrzymania się przed przejściem dla pieszych (!). Wow, to chyba według tej pani nigdy nie można być miłym i uprzejmym, pozwalać na wpuszczenie z
Właśnie nie da się zawrzeć w przepisach byciu miłym, uprzejmym to oczywiste. Po prostu uważam, że gdybyśmy tacy byli to byłoby mniej stłuczek, wypadków i innych zdarzeń drogowych.
@jamnig: Kierowca może zwolnić na tyle, że pieszy będzie mógł wejść na pasy jednocześnie nie "wtargująć" przed nadjeżdżający samochód. Wtedy kierowca może się legalnie zatrzymać.
2 Pieszy znając przepisy powinien się odpowiednio zachować - jak nie chce go nikt przepuścić z dobrej woli lekko nadepnąć czubkiem palców na przejście i czekać aż się ktoś zatrzyma, samochody nie jadą kołem po krawężniku, jak wystawi palce o milimetr to nikt mu po nich nie przejedzie - a w tym momencie ma już pierwszeństwo i samochody mają obowiązek się
Podobnie przed przejazdem kolejowym - parkować tam nie wolno ale zatrzymać się w celu sprawdzenia czy nie jedzie pociąg trzeba.
Ten zakaz jest po to, żeby przed przejściem nie parkować i nie zasłaniać przejścia. Dlatego na drodze 1+1 masz także zakaz zatrzymywania za przejściem.
Zakaz zatrzymywania to nie zakaz umożliwienia przejścia. Wprost odwrotnie - mamy jechać tak, aby dać możliwość przejścia pieszym.
Poza tym bardzo często scenariusz wygląda tak jak na filmie poniżej: kierowca zwalnia, piesi zaczynają
Pare lat temu nie umiała kontrolować kursanta na egzaminie i skończyło sie skasowanym sygnalizatorem .
@tomasz-piechura: Ch*ja pomogłeś. Reprezentujesz logikę dresa i najpierw skończ szkołę a potem się wypowiadaj, bo z gimnazjalistami rozmawiać nie będę.
I co panie egzaminatorze?
Więc coś za coś. Jeśli pieszy nie