Problemem usług, w których nie używa się materiałów a wykorzystuje się tylko swoje umiejętności jest błędne wyobrażenie, że takie rzeczy to błahostka i 5 minut roboty. Wielu ludzi myśli, że starczy wziąć aparat, popstrykać i gotowe (obrabiać ich już przecież nie trzeba). Informatyk także poklika i windows naprawiony. W opinii takich Januszy jest to właśnie koszt obiadu. Jeśli sprzedaje się jakieś towary to można komuś wytłumaczyć to kosztuje tyle a tyle ja
Mój staruszek był kiedyś kamerzystą i co ciekawe największymi sknerami (gdy chodziło o zapłatę) byli ludzie, którzy nie narzekają na kasę. Teraz robi to hobbystycznie; nagrywa płyty i przerabia materiały za drobną odpłatą i wiecie co? Hur dur przecież kręcenie nic nie kosztuje a płyta to góra 2 zł dlaczego chcesz więcej. Temat rzeka
@Polynasia: Temat rzeka w każdej branży usługowej, gdzie klienci prowadzą wyliczenia wg. zasady "ksero kartki A4 kosztuje aż 15 gr, a facet naciska tylko guzik; ja chce tylko jedną kopie, przecież to za darmo powinno być w ramach promocji, złodziej jeden".
Te gierki to nie nowość. Jedni nazywają to "targowaniem się", inni "sknerstwem". Trzeba to przeżyć i nauczyć się brać takich ludzi pod włos, dokładnie tak jak oni to próbują robić.
Ja mnie wkurzają tacy frajerzy którzy się na taką ofertę zgodzą. Psują rynek swoją nieskończoną głupotą, i kończy się to później tak, że jak się normalny człowiek z sporymi umiejętnościami podejmie się jakiegoś zlecenia, to przy rozliczeniu zleceniodawca pyta "a czemu tak drogo?" oczekując zapewne, że ktoś swoją pracę wykona za miskę ryżu. Pracuje w IT, i co jakiś czas trafi mi się taki janusz biznesu, myślący że wykonam swoją pracę za
@DyrektorInterneta: Bo jeden z drugim mądry, powinien pójść, porobić mega-#!$%@?, nieostre foty, dobrze pojeść, a potem oddać zdjęcie z podziękowaniami "Jaka zapłata taka robota". To by się janusz nauczył, a koleś by sobie chociaż porządnie pojadł.
Ja tu nie widzę problemu, przyjdę, zamówię, zrobię zdjęcie i zjem. I tak przy każdej wizycie jedną potrawę. Za kilka miesięcy właściciel będzie miał komplet zdjęć, do portfolio nie potrzebuje.
Komentarze (303)
najlepsze
Te gierki to nie nowość. Jedni nazywają to "targowaniem się", inni "sknerstwem". Trzeba to przeżyć i nauczyć się brać takich ludzi pod włos, dokładnie tak jak oni to próbują robić.
@Polynasia: Dlatego nie narzekają na kasę. A ci co wydają są biedni. Dlaczego tak trudno to pojąć?