AMA - tłumacz filmów, seriali i programów dla telewizji
Utrzymuję się z tłumaczeń filmów, programów telewizyjnych i seriali (w tym House i Moda na Sukces). Nie gardzę też grami, książkami, komiksami i artykułami do prasy, jeśli klient dobrze płaci. Chcecie wiedzieć, jak kroi się treści dla telewizji i kogo Ridge znów zaciągnie do łoża? Zapraszam.
![WincentyWitos](https://wykop.pl/cdn/c3397992/WincentyWitos_HKmKAY8Ydh,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 428
Komentarze (412)
najlepsze
Spód. Bo da się go położyć na stole bez większej katastrofy.
Marlowe, rzecz jasna.
2) Czy ubezpieczasz się dobrowolnie w NFZ skoro pracujesz na umowie o dzieło i nie masz tytułu do ubezpieczeń?
1. Zwyczaje i wytyczne w tym zawodzie zmieniają się na tyle często (czasem od zlecenia do zlecenia), że literatura może być co najwyżej wskazówką, a nie wyrocznią. Polskiej literatury nie czytuję w ogóle w tej materii, sam buduję swoją bazę wiedzy na ten temat.
2. Żona mnie ubezpiecza.
Dymać to my, a nie nas ;)
Wlazłem przed chwilą na swój profil na Filmwebie. Zakładając, że oceniłem wszystko, co widziałem plus minus parę pozycji, to na chwilę obecną mam obejrzane 2667 filmów i 526 seriali.
Exactamundo
Pytanie, co rozumiesz przez "napisy jedno, a aktorzy drugie". Jesli chodzi o merytoryczne błędy albo wsadzanie w usta bohatera czegoś, czego w ogóle nie powiedział, to potępiam. jeśli zaś masz na myśli inne ujęcie tego samego bez ingerencji w clue wypowiedzi, to jest to normalka - gdyby ktoś chciał w 100% wiernie oddać np. monologi Neda z Pushing Daisies (tez miałem okazję robić jeden sezon), to ani lektor nie wyrobiłby
2. Nie czujesz się dziwnie na studiach znając perfekcyjnie angielski? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Wiem z doświadczenia,
1. Już mówiłem - trochę szczęścia na początek. Ale zapytać firm robiących przekłady nie zaszkodzi - posłuchaj tytułówek na napisach mówiących "wersja polska ktośtam cośtam" i znajdź firmę w google.
2. Nie, bo na moich studiach nie uczą (czy tez uczyli, bo absolutorium mam od dawna, promotor mi prace sprawdza ;)) angielskiego sensu stricte, tylko zajmują się kwestiami kultury, formami przekazu, historią języka etc. Filologia angielska to nie jest (czy
2. Tłumacząc coś masz jakieś klauzule w umowie z zakazem zdradzania treści (przed premierą) czy także jakieś kary za złamanie tajemnicy?
1. Jedyny przypadek, w którym można tłumaczyć bez obrazu to pornosy, a i to nie zawsze, bo kontekst wypowiedzi jest kluczowy. Bez rysu sytacyjnego tlumaczenie bywa trudne albo wręcz niemozliwe.
2. NDA rzadko podpisuję, bo też rzadko robię w totalnych nowościach, a nawet wtedy klauzule poufności nie są jakieś mega dotkliwe. Ale etyka zawodowa nie pozwala. Poza tym ktoś, kto łamie numowy rzadko utrzymuje się w biznesie.
Mam dwa pytania:
1. Wierzysz w powstanie Half Life 3?
2. Jeżeli wyjdzie ww gra to weźmiesz się za jej tłumaczenie?
Pozdrawiam,
HL3 już powstał, nazywa się devil's daggers.