„Mistrz kierownicy” z promilami i problemem. OC nie jest lekiem na całe zło

Pijany kierowca półciężarówki wchodzi w popisowy poślizg i kończy jazdę w bagażniku luksusowej limuzyny. Jego zadowoleni koledzy wszystko filmują, ale kierowcy mina zrzednie, kiedy ubezpieczyciel zapuka mu do drzwi.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 208
- Odpowiedz






Komentarze (208)
najlepsze
I wcale mi nie jest go szkoda. Powinno się nagrać jak dostaje rachunek za taką jazdę i pokazywać na kursach :D
Komentarz usunięty przez moderatora
@simperium: Nie mówi się, bo to bzdura. Jeśli wymusisz na pijanym, to winę za wypadek i tak ponosisz ty.
Ale promile nie dają z automatu winy za wypadek. To samo brak prawa jazdy.
@yeloneck: Zależy od ubezpieczyciela czy
źródło: comment_PYzhaFz0ZCSWXxEKC9R1kTKyxbptcpsy.jpg
Pobierz@hpiotrekh: trzeba :)
@intri: Po mojemu to nie Sprinter, tylko Fiat Ducato/Peugeot Boxer/Citroen Jumper.