Nie chcę bronić tych "stróżów prawa" ale film nie pokazuje przyczyn i okoliczności zajścia. Kto wie czy ten pasażer na gapę nie machał jakimś kozikiem albo nie podniósł ręki pierwszy? A stare babcie ( w tym ta żebrząca o długopis) nie są żadnymi sędziami w sprawie. Niemniej jednak interwencja nosi znamiona nadużycia siły.
@duzyy1: przede wszystkim wina spoczywa po stronie strażników. Zamiast wpakować jednego czy drugiego do auta i zamknąć, i tam czekać na karetkę/policję/cokolwiek, to wywołują sensację przechodniów.
Jechali bez biletu, pili w tramwaju czy autobusie, prawdopodobnie nie wylegitymowali się i raczej na pewno stawiali opór przy zatrzymaniu. Ja rozumiem hejt na strażników, co w lesie strzelają z fotoradarów, ale tu wygląda na to, że zwyczajnych pijaczków-cwaniaków zatrzymali. W dodatku ktoś to musiał zgłosić (strzelam, że motorniczy), więc i bydło pewnie robili.
@pawloz: pytanie brzmi czy w takim wypadku tzw straznik miejski moze człowiekowi rozwalić twarz. Bo ja osobiscie myślę że obezwładnianie człowieka polega jednak na czym innym nawet kiedy sie wyrywa.
Sorry, ale jakimś dziwnym trafem urwało początek filmu?
Ja tam widzę kulturalnych strażników który bez słowa wysł#!$%@?ą obelg w ich kierunku od pary jakichś pijaczków. Nie widać co się stało, równie dobrze podchmielony pan mógł się potknąć i sam sobie rozwalić nos..
@Czayen: Nie tyle urwało tylko raczej nikt nie stoi na przystanku i nie nagrywa ludzi czekających na tramwaj. Dopiero jak robi się "ciekawiej" to ludzie zaczynają wyciągać telefony i nagrywać. No chyba że w okolicy znajduje się japońska wycieczka, wtedy do dyspozycji jest 30 nagrań z różnych kątów.
Odrywając się od całej sytuacji i analizując tą konkretnie rozmowę i zachowanie jej uczestników tylko pod jej względem, rozmowa ta była zajebiście śmieszna.
Ale rozumiem, że są ludzie, którzy nie rozumieją skrótów myślowych.
Czy może ktoś napisać, co działo się wcześniej, przed tą sytuacją? Bo nagrywanie po fakcie nic nie mówi i jest jednostronne, chociaż nie jestem zwolennikiem SM.
To co działo się wcześniej jest absolutnie nieistotne. Na filmie człowiek jest zakuty w kajdanki. Powinien zostać opatrzony i podniesiony z chodnika z którym styka się raną. Jeżeli nawet wcześniej zatrzymany zachowywał się agresywnie to teraz jest nieszkodliwy i nic nie upoważnia strażników (własnej głupoty) do takiego postępowania. Nie można dopuszczać do sytuacji typu - był agresywny to nas teraz upoważnia do traktowania go jak szmatę. Sąd jest od wymierzania kary.
@lpz_: Wiem, jestem ratownikiem medycznym, więc często mam do czynienia z różnymi tego typu obrażeniami, zazwyczaj jest to kwestia tamponady kanału nosowego, dopóki leży twarzą do ziemi nic mu nie grozi, to raz. Dwa że objawem złamania podstawy czaszki jest krwawienie z ucha NIE Z NOSA!!!, krwiak okularowy i zaburzenia świadomości, tutaj nie widać wszystkich tych objawów. Funkcjonariusz tak samo jak zwykły obywatel jest objęty przepisami o udzieleniu pierwszej pomocy, którą
jestem nastawiony bardzo negatywnie do SM ale ten filmik to zwykła manipulacja. Nie wiadomo co się działo kilka minut wcześniej, więc weźcie głęboki oddech i dajcie sobie na wstrzymanie bo emocje was ponoszą
Dobrze k##%a. Jak hołota naj#@@na w tramwaju robi oborę to babcie i cała reszta sra po kątach. Kolega filmowiec ręczy za kolegów, twierdzi że sobie tylko jechali a język mu się plącze jak żulowi k##%a, zapomniał dodać że naj#@@ni bez biletu robili rumor, a kolega na sztywce co miał zawiasy chciał sp?$!%#@ić bo mu najbardziej zależało i rozj#@@ł sobie nos o bruk bo widział potrójnie... śmieci.
@Artysta89: ta, to samo mialem zamiar napisać. Jak ktoś na przystanku dostaje wjeb, to nikt nic nie widzi. No ale jak to straż, to nagle tłum odwaznych babć się formuje
Szczerze nienawidze straży miejskiej w Łodzi, ale ten filmik to jedna wielka kpina - ucięty początek, koleś pijany, w jednym momencie słychać że nie mieli biletów, bez powodu kajdanków mu też nie założyli.
Hmm mam dwa pomysły na przebieg wydarzeń:
a) w środku dnia, w miejscu pełnym ludzi miasta straż miejska zrobiła wjazd do tramwaju, wyjechali z buta niewinnemu facetowi, jebneli nim o chodnik następnie skuli.
Polecam wsłuchać się w trzecią część w powiązanych. Dziadkowie, którzy najgłośniej krzyczą nawet nie wiedzą za co pijaczki zostali zatrzymani. Autor filmu ledwo bełkocze i sam wszystko wyjaśnia.
Najlepsze w takich sytuacjach są babki, takie jaką słychać w tle. Pierwsze do wymierzania sprawiedliwości - czyli rzucania się niczym narwany York i darcia mordy.
ROZPORZĄDZENIE RADY MINISTRÓW z dnia 27 stycznia 2004 r.
w sprawie przypadków, sposobów i trybu użycia przez strażników gminnych (miejskich) środków przymusu bezpośredniego
§ 11. 1. Jeżeli wskutek użycia środka przymusu bezpośredniego nastąpiło pogorszenie stanu zdrowia osoby, strażnik jest obowiązany natychmiast udzielić tej osobie pierwszej pomocy, a w razie potrzeby lub na jej prośbę — zapewnić pomoc lekarską.
ROZPORZĄDZENIE RADY MINISTRÓW z dnia 18 grudnia 2009 r.
@Artysta89: dla skladajacych litery w wolnym tempie pogrubilem odpowiednie fragmenty.
Generalnie ten urzedniczy belkot takze Ciebie dotyczy.
Musze przyznac jednak, ze slusznie zwracasz mi uwage, bo nie wiemy czy straznicy uzyli srodkow przymusu bezp. czy ten koles sie po prostu wyj?$@l na ryj podczas proby ucieczki...
Strażnicy robią łapanki fotoradarami ukrytymi w krzakach - wykop podnosi głoś, ze głupie łachudry, jakieś resztki które nie dostały sie do policji łapią bogu ducha winnych (zgadzam się!) kierowców. I wtedy jest debata, że straż miejska nie jest od łapania kierowców tylko od pilnowania porządku (np łapania dresów i śmierdzących pijaków-meneli którzy są agresywni)
A kiedy to robią to nagle "łomatko bijo te strażniki miejskie co to sie porobiło żeby w cywilizowanym
Ogarnijcie się, ludzie. Wszyscy możemy się zgodzić, że straż miejska to gówno i powinna zostać zlikwidowana, ale to nie znaczy, że należy sabotować ich pracę na każdym kroku i stawać po stronie awanturniczych pijaczków.
Komentarze (202)
najlepsze
1) pili w tramwaju czy autobusie
2)prawdopodobnie nie wylegitymowali się
3) raczej na pewno stawiali opór
4) bydło pewnie robili
Coś mi się wydaje, że w ogóle Cię tam nie było.
Ja tam widzę kulturalnych strażników który bez słowa wysł#!$%@?ą obelg w ich kierunku od pary jakichś pijaczków. Nie widać co się stało, równie dobrze podchmielony pan mógł się potknąć i sam sobie rozwalić nos..
Z części drugiej zajebista wymiana tekstów:
(S)trażnik miejski: Otarcie naskórka na nosie, wystarczy.
(W)idz: Naskórka, ty! Żeby się tak dupa obtarła, ty naskórek ty!
S: Dowód osobisty proszę.
W: Jaki dowód?
S: Osobisty.
W: Nie posiadam.
I totalna zwiecha mędrkowatego strażnika.
Ja #!$%@?.
Odrywając się od całej sytuacji i analizując tą konkretnie rozmowę i zachowanie jej uczestników tylko pod jej względem, rozmowa ta była zajebiście śmieszna.
Ale rozumiem, że są ludzie, którzy nie rozumieją skrótów myślowych.
Należało mu się, to jest skandal. :)
Hmm mam dwa pomysły na przebieg wydarzeń:
a) w środku dnia, w miejscu pełnym ludzi miasta straż miejska zrobiła wjazd do tramwaju, wyjechali z buta niewinnemu facetowi, jebneli nim o chodnik następnie skuli.
b) pijany koleś awanturował się w
2:43 "zabili człowieka - straż miejska mordują ludzi"
w sprawie przypadków, sposobów i trybu użycia przez strażników gminnych (miejskich) środków przymusu bezpośredniego
ROZPORZĄDZENIE RADY MINISTRÓW z dnia 18 grudnia 2009 r.
w sprawie zakresu i
Generalnie ten urzedniczy belkot takze Ciebie dotyczy.
Musze przyznac jednak, ze slusznie zwracasz mi uwage, bo nie wiemy czy straznicy uzyli srodkow przymusu bezp. czy ten koles sie po prostu wyj?$@l na ryj podczas proby ucieczki...
Komentarz usunięty przez moderatora
A kiedy to robią to nagle "łomatko bijo te strażniki miejskie co to sie porobiło żeby w cywilizowanym