Cyberslacking, czyli cyberlenistwo. Uważaj, bo możesz stracić pracę!
Jedynie co trzeci internauta sądzi, że korzystanie w pracy z internetu w celach prywatnych jest nieuczciwe w stosunku do pracodawcy.
regioPraca z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 84
Jedynie co trzeci internauta sądzi, że korzystanie w pracy z internetu w celach prywatnych jest nieuczciwe w stosunku do pracodawcy.
regioPraca z
Komentarze (84)
najlepsze
Pracowałam kiedyś z kobietami (sama nią jestem btw), ze swoimi obowiązkami wyrabiałam się w 5-6 godzin, głównie przez zautomatyzowanie sobie pewnych powtarzających się czynności. Wszystkie zadania były zrobione tak jak miały być, nie było od team lidera [szefa grupy?] nigdy skarg ani od klientów. Pozostały czas wypełniałam pierdołami typu właśnie fb, wykop, allegro, rachunki - ogólnie to co robiłam w domu. Któregoś pięknego razu próbuje wejść na Internet a
kolege j#$%ł ktos w pracy do szefa ze zamiast pracowac to sie obija, szef zapytał jakiegos tam koordynatora o postepy projektow, kolega zakonczyl swoj 2 dni przed terminem i brak dla niego nowych, przyszedl do niego zobaczyc co robi, gral w kerbal space program i byl tak wciagniety podlaczaniem modułów na orbicie ze nawet nie zauwazyl ze szef stal nad nim 2-3 min. nastepnego dnia kolega zostal wezwany na
Nie wiedziałem, że u nas aż tylu pracodawców!
Lepiej, aby pracownik poświęcił 15min na załatwienie sprawy i później ze spokojną głową skupił się na prasy, czy też cały dzień partolił robotę myśląc o czymś innym? Wybór należy do pracodawcy, ale zwracam uwagę że pomiędzy zakładem pracy, a obozem pracy jest jednak różnica.
Poza tym gdybym kogoś takiego zatrudnił, to bym miał w dupie czy se czyta gazetę. Kasę dostałby i tak od skoszonej powierzchni, a nie czasu koszenia. Kampienie zawsze 8h w tyrze niezależnie od tempa pracy i czy jest coś do roboty, to największa głupota ludzkości zaraz po korkach ulicznych.