@nico112: Jak wyznał biograf Jobsa, szef Apple’a, chory na rzadką odmianę raka trzustki, przez długi czas, dziewięć miesięcy, odmawiał chirurgii, zamiast tego wybrał medycynę alternatywną. Kiedy już zdecydował się na operację, nowotwór przedostał się do tkanek otaczających chory organ – powiedział Isaacson.
Pracujesz całe życie, płacisz te pieprzone składki, przez które nie stać cię aby odłożyć chociażby na leki na starość, a na koniec pokazują ci faka. Nie, bo nie.
@Gitaroszewc: składki na NFZ wynoszą 9% pensji, a w DG nie mniej niż 330 zł. Jeśli zarabiasz średnią krajową bądź prowadzisz DG, to przez 30 lat pracy wpłacisz do NFZ 118000 zł. Nawet poważną operację wraz z leczeniem za to sfinansujesz, szczególnie jeśli będziesz to odkładał na jakimś oprocentowanym koncie.
Poza tym to nie jest lokata, tylko ubezpieczenie - więc jeśli coś poważnego się stanie, to dostaniesz z cudzych składek
@Gitaroszewc: Idź p?$@##%ić logikę gdzie indziej, jakoś ubezpieczając się prywatnie (w tym od poważnych chorób) płaci się niższą składkę niż na nfz. Temat zaś " limitów" i wycen jest pop?$@##%ony z obu stron, szpitale zawyżają stawki a nfz je stawia do poziomu słomy, a złotego środka brak. I będzie brakować tak długo, jak za bezrobotnego żula czy inną patologię wszyscy będziemy płacić.
@krystiano_ps3: Bo to z pewnością takie proste. Masz wnioski o refundację na 20mln złoty i 15mln budżetu. Traf do więzienia, bo nie dokonałeś niemożliwego.
@krystiano_ps3: To nie było jego widzimisię, tylko to był brak kasy. Nie jednego urzędnika, a całej służby zdrowia. Ale na całe szczęście pacjent wreszcie umarł i jedno zmartwienie z głowy.
A druga sprawa jest taka, że pacjent mógł mieć np: 70 lat, a w tym samym czasie o refundację starała się osoba 20-letnia. Jako, że nie ma tyle kasy, żeby leczyć dwóch, trzeba wybrać jednego. Myślę, że każdy urzędnik przyznałby
Dobra, dobra...tylko dlaczego zmarł? Nigdzie w artykule nie napisali ze zmarł z powodu raka. Równie dobrze, przyczyną śmierci mogło być coś zupełnie niezwiązanego z chorobą nowotworową.
Niech mi ktoś powie, że nie ma "kas chorych" dam minusa. Niby przekształciły się w oddziały z centralą główną, ale jak widać działają autonomicznie. Ten chory system jest wszędzie w europie wyeliminowany, tylko u nas ciągnie się kondukt pogrzebowy organizowany w imię prawa, bo jakiś urzędnik/ekonomista uznał, że lek człowiekowi nie pomoże.
Winić trzeba urzędników, nie instytucje. Gdyby NFZ-u nie było, byłby pewnie inny organ państwowy, może o innej nazwie ale pełniący taką samą (lub zbliżoną do obecnej) funkcję.
Moim zdaniem należałoby wywalić połowę tego tałatajstwa co tam pracuje, zatrudnić ludzi kompetentnych, którzy biorą pod uwagę dobro innych a nie, tak jak ma to miejsce obecnie, myślących tylko jak nabić sobie kabzę. Ponadto, decyzje jakie podejmują owi urzędnicy mają bezpośredni wpływ na życie i
Komentarze (47)
najlepsze
Poza tym to nie jest lokata, tylko ubezpieczenie - więc jeśli coś poważnego się stanie, to dostaniesz z cudzych składek
A druga sprawa jest taka, że pacjent mógł mieć np: 70 lat, a w tym samym czasie o refundację starała się osoba 20-letnia. Jako, że nie ma tyle kasy, żeby leczyć dwóch, trzeba wybrać jednego. Myślę, że każdy urzędnik przyznałby
Moim zdaniem należałoby wywalić połowę tego tałatajstwa co tam pracuje, zatrudnić ludzi kompetentnych, którzy biorą pod uwagę dobro innych a nie, tak jak ma to miejsce obecnie, myślących tylko jak nabić sobie kabzę. Ponadto, decyzje jakie podejmują owi urzędnicy mają bezpośredni wpływ na życie i