Westerplatte. Jak to było naprawdę?
Wszystko zaczęło się 1 września 1939 r. o godzinie 4:45, kiedy pancernik „Schleswig-Holstein” otworzył ogień w kierunku Westerplatte. Przez kolejne siedem dni obrońcy odparli trzynaście szturmów i kilkanaście wypadów, zabijając i raniąc niemal 1000 Niemców. W końcu jednak musieli skapitulować.
WTFaydh z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 90
Komentarze (90)
najlepsze
@histeryk_13
@reishen
@lugio
P.S. Nie jestem historykiem i moja wiedza nie jest delikatnie mówiąc zbyt duża. Ale denerwuje mnie ten "skrajny" obiektywizm. Który z prawdą ma nie wiele wspólnego lub jak w powyższym artykule wykorzystuje dane(nawet jeżeli w większości
Wywiad i recenzja jego książki
ale mi to strata... stracić trupa
"Atakujący stracili blisko 40 zabitych i wielu rannych, z których kilkunastu później zmarło w szpitalach. Ta kosztowna lekcja dała niemieckiemu dowództwu do myślenia." Kosztowna???
*) - korekta! NIE POPRAWIAĆ!
**) po lekturze pierwszych 32 stron tego buduarowego dziełka, pozwolę sobie nie dociekać który był to palec i czy przypadkiem nie składał się on z ciał jamistych :->
HTH.
Na pewno były to siły przeważające, a obrońcy przez przypadek stali się symbolem że jeszcze walczą wbrew logice i chwała im za to
Niemcy utajnili starty ale przegrali prestiżowo
Kampania wrzesniowa - przegralismy
Odzyskanie niepodległości - wygraliśmy
Ale
@worldmaster:
W plecy to my jesteśmy na dobrą sprawę od rządu Mazowieckiego (bo nie powiesz mi, że za rządów np. SLD, AWS, PiS było wspaniale -.-)
HTH.
@masta_blasta: co robisz? O_o