Dawno nie czytało mi się tak szybko i przyjemnie książki. Jest ona napisana łatwym, zabawny językiem, bohaterów się lubi. Jednak czuje się, że autor za dużo kombinuje.
Chłop schudł już 11kg na deficycie kalorycznym i słowni 1-2 razy w tygodniu. Plecy już nie bolą, czuję się lżejszy, stare ubrania zaczęły znów pasować. Mirki pijcie ze mną kompot! #dieta #silownia #chwalesie #mikrokoksy
Tom II, Rozdział 10.
Dawno nie czytało mi się tak szybko i przyjemnie książki. Jest ona napisana łatwym, zabawny językiem, bohaterów się lubi. Jednak czuje się, że autor za dużo kombinuje.