Wpis z mikrobloga

Mirki, potrzebuje rady.

Otoz chodzi o zmiane pracy. Obecnie mam fajne stanowisko, bo koordynuje zespol przy testach automatycznych. Mam duzo dodatkowych zajec, jakies targi, reprezenowanie zespolu, modernizacja srodowiska testowego, etc. Ogolnie moja ranga w pracy zauwazalnie urosla od samego poczatku.

Ale kasa za to niespecjalnie. To typowe korpo, wyciagam ok 4k netto na umowie o prace.

Pojawila sie opcja zmiany firmy, kusza pieniadze, na dzialalnosci do reki zostawaloby mi ok 6k netto. Ale bylbym testerem. Jednym sposrod wielu siedzacych przy komputerze caly dzien i klepiacych kody. Umowa o prace dalaby mi tylko 4,5k netto, wiec roznica niewielka.

Korpo mniejsze, wiec mozliwe, ze i atmosfera lepsza.

Wiec z jednej strony obecna pozycja, niejako marka wyrobiona w firmie, z drugiej wiekszy hajs ale degradacja na nizsza pozycje. Za to lapalbym doswiadczenie w testowaniu.

Mirki, jak uwazacie- warto przechodzic?

Gryze sie z myslami i nie jestem w stanie podjac dezycji...

#praca #pracbaza #it #korposwiat
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@desrt: Mirku, myślałem, że czytam swoją historię.

Byłem liderem małego zespołu testerskiego, ale dostałem propozycje współpracy w innej firmie jako dev testów automatycznych za 2x więcej kasy (FV).

Długo nie myślałem. Warto było.
  • Odpowiedz
@desrt: Idz tam gdzie masz jakies perspektywy rozwoju. Ja osobiscie unikam korpo, bo chyba jestem zbyt szczery na takie srodowisko pracy, ale co kto lubi:)

Nie rozumiem natomiast, skoro masz doswiadczenie jako kierownik zespolu to spokojnie znajdziesz cos jeszcze lepszego. Dodatkowo pamietaj o urlopach itp.
  • Odpowiedz
@kielonek: Czy ja wiem czy malo. Za testera 5 lat temu w Warszawie byly stawki max 6-7k zl i to za doswiadczonego. Tyle placily korporacje, my wysylalismy chlopakow zazwyczaj za okolo 3,5-4k zl brutto. Team Leader to juz byla kwota powyzej 10k zl, ale pracownik dostawal sporo mniej, wiec jak na ta chwile 4k zl netto za lidera to nie jest zla kasa.
  • Odpowiedz
@desrt: dla 2k nie warto, chyba, ze p---s cie strzela w obecnej robocie, jesli nie, to zostan na umowie. Tak naprawde tu i tu placa podobnie, tyle, ze w nowej robocie jestes na kontrakcie i choroba czy cokolwiek i nie ma pieniazkow.
  • Odpowiedz
Za testera 5 lat temu


@miki4ever: 5 lat to szmat czasu, nie ma co porownywac. Ale jak to nie jest zla kasa? Moim zdaniem jest slaba, przez odpowiedzialnosc jaka ma na tym stanowisku
  • Odpowiedz
zależy ile lat pracujesz w firmie. Ważny jest też staż pracy i przywiązanie do firmy. Jeżeli nie spodoba Ci się cokolwiek w nowej pracy i będziesz chciał znów zmienić to od razu pojawią się pytania dlaczego Pan zmienia, nie podobało się Panu, jaką mamy pewność, że u nas Pan też nie odejdzie po kilku miesiącach itd... Ja przesiedziałbym jeszcze w obecnej firmie "uzbierał" sobie powiedzmy 4 lata (jeżeli masz taką opcję) i
  • Odpowiedz
@kielonek: Stanowisko stanowisku nierowne. Jakby mial faktycznie lead'a to by nie dostal propozycji na zwyklego testera.

Jeszcze inna sprawa, ze to korporacja, a tam do dzis nie wiem jak sa pensje dobierane. Dlatego omijam takie przybytki, u mnie jest prosta pilka, ile zarobisz dla firmy tyle jestes wart:)
  • Odpowiedz
@miki4ever: to wszystko zalezy co on napisal w cv + nie raz widzialem ze ludzie byli leadami a szli do innej firmy jako zwykly programista. Nie dosc ze dostali lepszy hajs to mieli jeszcze mniej zmartwien na glowie
  • Odpowiedz
Miasto to Warszawa. Tu gdzie pracuje jestem ponad rok. W testach sie nie rozwijam, firma uzywa swojego softu, wiec w nowej robocie wszystkiego musialbym sie nauczyc.

W przyszlosci chce wyemigrowac a doswiadczony tester latwo znajdzie robote. Z team liderami nie jest tak pieknie- wola swoich obywateli.

Na pewno wiecej nauczylbym sie w nowej formie jesli chodzi o testerke. Ale w obecnej ciesze sie uznaniem i to mnie trzyma, bo kasa licha.

Co
  • Odpowiedz
@desrt: No to uwazaj, bo u nas jak widzielismy, ze ktos co roku zmienia firme to z miejsca jego CV bylo odrzucane.

A jakbys emigrowal do Niemiec to w ogole mialbys wiekszy problem, bo tu jest przyjety polroczny czas proby, gdzie mozna bez problemu sie pozegnac, ale po tym czasie jakbys po kolejnych 6 miesiacach chcial odejsc to w wielu miejscach bylbys skonczony.

Tak czy inaczej, rok pracy to i
  • Odpowiedz
@miki4ever: caly czas cos wprowadzam, srodowisko sie bardzo rozwinelo pod moimi skrzydlami stad objalem maly zespol. Nie przelozylo sie to na zarobki...

Podwyzki sa raz w roku i beda dopiero za kilka miesiecy, wiec chyba nie ma szans na to, by zrobili wyjatek i dali mi wczesniej.

Obawiam sie takze, ze to co obecnie robie owszem jest ciekawe, ale nie daje mi realnego doswiadczenia, ktore moge wykorzystac w innej firmie.
  • Odpowiedz
@szczepqs: nie pytałem bo mowili nam, ze sa raz w roku.

Zamierzaja placic mi z gory na konto ustalona kwote i rozliczac w ststemie dni wolne/chorobowe tak jak na normalnej umowie. Ale wszystko na gebe.
  • Odpowiedz