Wpis z mikrobloga

W nawiązaniu do TEGO WPISU jako, że nic od wczoraj nie robię, tylko siedzę i analizuję całą sytuację

Tak sobie myślę, że #!$%@? miał szczęście, że z tego całego stresu nie ogarnąłem, co on chciał zrobić i myślałem, że po prostu mnie nie zauważył jak wyjeżdżał na zielonej strzałce... A ja tak łagodnie do niego podszedłem i mówiłem, że powinien się cieszyć, że mnie nie zabił i ogóle. Bardzo irracjonalne działanie z mojej strony w obliczu bliskiej śmierci xD

Dopiero teraz do mnie dociera, co on #!$%@? #!$%@?ł. Nawet patrząc na nagranie wtedy, po wypadku nie ogarnąłem całej sytuacji.

A on chciał sobie po prostu skręcić w lewo... z prawego pasa... robiąc zawijkę na skrzyżowaniu :|

Przypomnę, że on i świadkowie zgodnie twierdzili, że wyjeżdżał na zielonej strzałce w prawo

PS. Ogarnia się ktoś w ubezpieczeniach? Głównie szkodach osobowych...

#motocykle #motoryzacja #pytanie #vlogcasha
Pobierz
źródło: comment_PGHA5ccceqfmMx6TIldJ5pjY4Dpucbdy.jpg
  • 83
@kiernek: wiesz... też zaliczyłem już szlifa, i też zacząłem hamować i mi się zblokowało koło. To nie auto, że możesz sobie z całej siły nacisnąć klamkę i nic złego się nie stanie.

A w przypadku nagłej sytuacji możesz chcieć zrobić to szybko i niestety za mocno nacisnąć klamkę. Zdarza się.
@11mariom: ja niby sobie cwicze hamowanie awaryjne przynajmniej raz w miesiacu. Ale tez nie wiem jakby to bylo w sytuacji podbramkowej. Choc bylem juz w takiej i sie nie wywalilem. Mimo wszystko trzeba bedzie kiedys zainwestowac w moto z ABS'em.
@Dabrus: dodaj, że drastycznie sprawę utrudnia: kamyczki, piasek i jakikolwiek inny syf na drodze, mokra nawierzchnia i tak dalej... Nawet ćwiczone hamowanie może nie wyjść. Niestety to jest chyba to ryzyko co się podejmuje wsiadając.

Ja za każdym razem jak spadnie deszcz i jest mokro to mam zdecydowanie mniejsze "skurcze" prawego nadgarstka i jeżdżę dużo wolniej i spokojniej. A zawsze i tak prewencyjnie zwalniam przed każdym skrzyżowaniem i przejściem jeśli nie
@kiernek: @11mariom @Dabrus Hamowanie awaryjne odbywało się na białym pasie przejścia dla pieszych (mniejsza przyczepność). Panika, sytuacja awaryjna, hamulec za mocno = gleba.

Dobrze wyszło w sumie, bo jakbym się nie wywalił to bym przeleciał przez ten samochód, albo przywitał kierowcę przez jego własną szybę.
@11mariom: no tak, oczywiscie. Co nie znaczy, ze hamowania awaryjnego nie warto cwiczyc;) Ja jezdze zawsze z dwoma palcami na klamce. Ma to dwa plusy: szybsza reakcja na zagrozenie oraz dwoma palcami nie jestem w stanie zblokowac kola na czystej powierzchni (w przeciwienstwie do zlapania klamki cala reka). Ale oczywiscie masz racje co do piasku, oleju, kamyczkow itp.
@Cash1337: Masz jakieś foty moto po całym tym zajściu? W klatce z filmu widać moment jak się wbija w auto, strzaszna sprawa ;<


Gdzie miałeś OC? Tam gdzie wszyscy - PZU? NNW miałeś? AC?

@Dabrus: o widzisz, paluchów na hamulcu nie trzymam akurat, bo mi się niewygodnie klamkę odwija, ale mam zawsze dwa palce na sprzęgle - do tego jeżdżę na obrotach rzędu 6-8k przeważnie - tu już mi silnik
@Dabrus: Ja też zawsze dwa palce na hamulcu, ale na filmie w lusterku widać, że wykonałem chwilę przed glebą gwałtowny ruch łokciem, więc prawdopodobnie odruchowo wcisnąłem klamkę całą łapą... Albo udało mi się zblokować dwoma palcami, tego się nie dowiem :)

@11mariom ja w PZU, ale to nie ma znaczenia, bo przecież liczy się OC sprawcy. Ja NNW nie miałem, a co do AC to z tego, co się orientuję to
@Cash1337: jest AC tylko mało kto ma, bo kosztuje to w cholerę.

Najbardziej mnie interesuje ile dostaniesz za moto, jak to się ma do kwoty na jaką byś ocenił moto, oraz jak z ciuchami.

@11mariom: Mam paragon na każdy element mojego stroju, kopie przekazałem rzeczoznawcy. Jak będę znał wycenę, to z pewnością dam znać. Tak sobie myślę, że jeżeli uzbieram wystarczająco $$ do przyszłego sezonu, to chyba jednak kupię coś z ABSem. Wiem, że 'prawdziwe moto tylko bez abs!111oneonene najlepszym hamulcem jest człowiek!11oneoneno' ale jak się okazuje, w sytuacjach stresowych prawidłowe odruchy mają prawdopodobnie tylko bardzo doświadczeni motocykliści :)

/ Chociaż jak teraz czytam, to
@Cash1337: nie przejmuj sie, moglo byc znacznie gorzej. Z jedym sie tylko nie zgodze: gdybys sie nie wywali to bys przywalil w samochod. A moze gdybys sie nie wywalil to bys po prostu wyhamowal?;) A moze zbyt pewnie jechales przed skrzyzowaniem? Kiedys na redditcie przeczytalem genialna mysl starego motocyklisty: a good rider expects, a bad rider reacts. Zaznaczam raz jeszcze, absolutnie Cie nie oskarzam bo to nie Twoja wina. Nie bylo
@Dabrus: ostatni był tak świetny, ze na Motormanię trafił :)


Ogólnie jak dobrze rozumiem to co gościu autem chciał zrobić... to był to kompletnie nie do przewidzenia. Ot co - gościu skręca w prawo, a nagle jest przed Tobą bokiem. Jeśli wcześniej by tak jechał to bym go już wyprzedził (tak, nawet naginając przepiwy wyprzedzam niepewnych kierowców) - a jeśli jechał względnie "normalnie" to ni cholery bym się nie domyślił, że
@11mariom: byc moze. Ale mimo wszystko uwazam, ze brak zaufania do kogokolwiek jest wlasciwa postawa na drodze. Fakt, to byl bardzo nietypowy manewr i pewnie wiekszosc z nas miala by problem. Jednak na zdjeciu widac, ze troche miejsca bylo. Gdyby nie to, ze @Cash1337 sie wywrocil to moze by wyhamowal. Moze. Bo nikt z nas tam nie byl i nie mozna pisac, ze to bylo do unikniecia lub nie. @Cash1337 to
@Dabrus: Dzięki :) Nie ma za co się obrażać, nie ma opcji żebym wyhamował do zera. Zareagowałem będąc ok 20 metrów od przeszkody, drogę tę przebyłem w sekundę, więc nie widzę możliwości, w której wyhamowuję nie waląc w volvo. Mogłem spróbować ominąć, ale to można sobie teraz rozmyślać, siedząc porozwalany przed komputerem :)

@11mariom: Zgadza się... Jeszcze tak, jak bardzo często 'bawię się' w grę gdy jadę, pod tytułem co
@Cash1337: hm, kurde, też swoje cb500 kupiłem dosyć okazyjnie, ale.. Co z kwestiami takimi, że kupiłem tanio, bo było kilka rzeczy do zrobienia, zrobilem je i jest już warta 2k więcej?
@Cash1337: to trzeba na takie rzeczy rachunki? To, że coś zrobię sam (regulacja np) to przeciez nie znacy, że jest to warte 0zł.

Ech, jak zwykle ubezpieczalnie robią w #!$%@? jak się tylko da w takim razie.


@11mariom: Nie wiem... Podobno ma coś do tego wszystkiego właśnie to, ile się zapłaciło podatku od czynności cywilnoprawnych... Będę wiedział więcej, jak mi przyślą kalkulację w, mam nadzieję, przyszłym tygodniu