Wpis z mikrobloga

W nawiązaniu do TEGO WPISU jako, że nic od wczoraj nie robię, tylko siedzę i analizuję całą sytuację

Tak sobie myślę, że #!$%@? miał szczęście, że z tego całego stresu nie ogarnąłem, co on chciał zrobić i myślałem, że po prostu mnie nie zauważył jak wyjeżdżał na zielonej strzałce... A ja tak łagodnie do niego podszedłem i mówiłem, że powinien się cieszyć, że mnie nie zabił i ogóle. Bardzo irracjonalne działanie z mojej strony w obliczu bliskiej śmierci xD

Dopiero teraz do mnie dociera, co on #!$%@? #!$%@?ł. Nawet patrząc na nagranie wtedy, po wypadku nie ogarnąłem całej sytuacji.

A on chciał sobie po prostu skręcić w lewo... z prawego pasa... robiąc zawijkę na skrzyżowaniu :|

Przypomnę, że on i świadkowie zgodnie twierdzili, że wyjeżdżał na zielonej strzałce w prawo

PS. Ogarnia się ktoś w ubezpieczeniach? Głównie szkodach osobowych...

#motocykle #motoryzacja #pytanie #vlogcasha
C.....7 - W nawiązaniu do TEGO WPISU jako, że nic od wczoraj nie robię, tylko siedzę ...

źródło: comment_PGHA5ccceqfmMx6TIldJ5pjY4Dpucbdy.jpg

Pobierz
  • 83
@Kormas: Nie, on nawet nie dojechał do sygnalizatora, więc go nie widział... Poza tym on docelowo chciał skręcić w lewo z prawego pasa, tylko mu przeszkodziłem w połowie manewru - dopiero teraz to widzę.

Filmik wrzucę, ale jeszcze nie teraz.

@Tleilaxianin Chyba Ci się coś pomyliło
@Kormas: Jestem mocno poturbowany, ale nic poważnego. Chłop leciał razem ze mną jednym pasem, nagle odbił w prawo i zawrócił, stanął w poprzek mojego pasa, honda w niego a ja po asfalcie całe skrzyżowanie aż do końca przejścia dla pieszych.
@Kormas: Na zielonej strzałce ale z drogi prostopadłej, czyli zielone dla Casha normalnie.

Tylko, że gość #!$%@?ł konkretnie i końcem końców można nie zauważyć od razu na miejscu zdarzenia co się stało, bo zakończył manewr w takim miejscu, że faktycznie mógłby wyjeżdżać z prawej strony.
@Cash1337: No to całe szczęście, że nic poważnego Ci się nie stało, maszyny tylko szkoda. Dobrze, że miałeś kamerkę, bo to co te #!$%@? mówiły... Właśnie przeczytałem poprzedni wątek. Wracaj do zdrowia.
@qubeq: Tak jak mówię, gdyby nie nagranie to zeznania świadków mogłyby być mocno dla mnie obciążające. Oczywiście popełniłem szereg błędów, bo myślałem, że nic mi się nie stało kompletnie (adrenalina) więc zabraliśmy motocykl i samochód z ulicy. Nauczka na przyszłość! Tutaj ewidentnie widać, że zawracał, bo koła ma skręcone w lewą stronę, a ja właśnie zblokowałem koło i lecę na asfalt. Zatrzymałem się dopiero na końcu przejścia dla pieszych

Obiecuję, że
C.....7 - @qubeq: Tak jak mówię, gdyby nie nagranie to zeznania świadków mogłyby być ...

źródło: comment_04t5637OPezEdMpMAq9H686TTHdv0et0.jpg

Pobierz
@dixvi: Jedno słowo - biurokracja. Ten wjazd, który widzisz po prawej stronie do wjazd do szpitala. Czekałem na karetkę 40 minut... Po czym powiedzieli "to Pan sobie pójdzie już na SOR na piechotę, bo bez sensu, żebyśmy wjeżdżali." na SORze dowiedziałem się, że ortopeda będzie dopiero za sześć godzin, a ja po 'zapisaniu' się nie mogę opuszczać terenu oddziału ratunkowego... Wróciłem się na miejsce zdarzenia, mówię, że ja sobie zamówię taksówkę
@Cash1337: wspolczuje #!$%@? akcji. I moja rada: nie zgadzaj sie na nic, zero tolerancji, wal ze gosc jest winny, masz nagranie, jestes kryty. Ubezpieczalnia bedzie chciala zrobic cie w #!$%@? i nie zaplacic za koszty leczenia, pojazdu, ubrania, sprzetu, strat wynikajacych z absencji w pracy itd itp. Idziesz do sadu, wygrywasz z gosciem z palcem w dupie, potrwa to dlugo ale osiagniesz swoje.

Fimry ubezpieczeniowe w polsce to sa #!$%@? nad