Aktywne Wpisy
_atreides +9
To, że na świecie ludzie na wzajem się torturują, gwałcą, rabują i mordują w najmniejszym stopniu nie oznacza, że Bóg nie istnieje albo że jest zły.
#wiara #religia #takaprawda
#wiara #religia #takaprawda
przemek112 +1
Mireczki, od ostatniej wymiany oleju zauważyłem że delikatnie go ubyło. Do tej pory lałem shell 10w40, co polecilibyście wlać nieco bardziej gęstego żeby chociaż trochę spowolnić branie oleju? Auto to Seat Leon 2002r. 1.6 16v + gaz. W żadne remonty silnika raczej nie planuje się bawić, bo wartość tego auta jest już znikoma więc po prostu dopóki jeździ to jeździ.
#samochody #motoryzacja
#samochody #motoryzacja
@Uspavanka: Mimo, że nie zostałem nominowany, to stanęło na tym, że ja robię cannelloni:) A żeby nie było nudno, to zrobiłem od razu w dwóch wersjach. To po lewej - z kiełbasą śląską, cebulą, chili i pomidorami + sos pomidorowy, a to po prawej z ziemniakami, białym serem i cebulą - czyli generalnie a' la pierogi ruskie - oczywiście pod beszamelem.
Jak więc widzicie początkowo wzięło mnie na #heheszki, nawet do zdjęcia miałem położyć białe na czerwonym. Okazało się jednak, że zarówno jedna, jak i druga wersja smakują po prostu zajebiście, więc dla głupiej fotki nie chciałem psuć pysznego jedzenia:)
Wreszcie skończyłem:)
Zacznijmy od tych białych, gdyż są o wiele łatwiejsze do zrobienia. Tu naprawdę nie ma żadnej filozofii – nadzienie dokładnie jak do pierogów ruskich, czyli gotujemy obrane ziemniaki i w proporcjach pół na pół tłuczemy je z białym serem oraz delikatnie podsmażoną na patelni cebulą pokrojoną w kostkę – u mnie było pół kilo sera, a więc również pół kg ziemniaków, a do tego jedna dość duża cebula. Jeśli chodzi o sos beszamelowy, to dokładne proporcje można znaleźć bez problemu w internecie – ja robiłem na oko. Na patelni rozpuściłem dość sporą porcję masła, dodałem ze dwie kopiaste łyżki mąki pszennej i wymieszałem to dokładnie, czyli jakby to ująć – zasmażka:) Dolewamy mleka – ja dałem pi razy drzwi ok. pół litra – no i mieszamy to cały czas tak, by wszystko się ze sobą połączyło, a potem jeszcze trochę, by zgęstniało. W międzyczasie dodajemy szczyptę soli, pieprzu i gałki muszkatołowej. Składniki gotowe. Farszem napełniamy cannelloni - @grzysztof na początku możesz się trochę denerwować, ale z każdym następnym będzie ci to szło coraz sprawniej;) Do naczynia żaroodpornego dajemy odrobinę sosu na spód, na to układamy napełnione rurki i zalewamy dość obficie pozostałym sosem. Dalej zrobiłem prawie tak jak na opakowaniu makaronu – piekarnik do 200 stopni (góra, dół, termoobieg). 15 minut z przykryciem, a następnie 5 minut bez sera, 10 minut ze startym żółtym serem i jeszcze 5 minut – już bez termoobiegu, wyłącznie górna grzałka. I to wszystko. Jedna rada – beszamel robimy dopiero, kiedy mamy już nadzienie w cannelloni – dzięki temu z sosu
nie trzeba gęsto? czytałam że trzeba. bo sos musi pokrywac calosc
wyszlo idealnie, jak na domowe warunki.
dałam sos na dno