Wpis z mikrobloga

Takie #feelsy na #dobranoc.

Jest mi tak cholernie przykro, że nie mam grupki przyjaciół albo bardzo dobrych znajomych, z którymi mogłabym spędzać czas. Tak jak w tych wszystkich głupich filmach czy serialach, gdzie zazwyczaj każdy może na każdym polegać, spędzają razem czas i jest fajnie.

Znajomi ze #studbaza są znajomymi w czasie roku akademickiego, w wakacje się można odezwać, ale dostanie się tylko jakąś lakoniczną odpowiedź. Znajomi i, hehe, "przyjaciółki" ze szkoły średniej to już chyba dawno zapomnieli, że istniałam. Nawet jak im coś napiszę, jakąś wiadomość na facebooku to zobaczę tylko, że odczytane i nic poza tym. #przegrywmotzno Najbliższe koleżanki, jakie kiedykolwiek miałam, rozeszły się, każda w inną stronę poszła.

Nie wiem, kiedyś byłam bardziej aspołeczna, na starość musiało mi się zmienić. I teraz, kiedy mam ochotę "wyjść do ludzi, spotkać się z kimś" nie ma nikogo ._.
  • 103
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@jatirenou: To nie kara, to zycie ;__; . Ja sie spotykalam ciagle, codziennie, w weekendy moglam wyjsc na miasto, sama gdzies na impre i nigdy sama nie siedzialam, bo zaraz jacys znajomi sie znajdowali. Wystarczylo wyjechac i szlag wszystko trafil ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@KosmicznyDzem: nie siedzę, chociaż ostatnio za często tu bywam. ale jak długo można cos samemu robić? jeżdżę na rowerze, biegam czasem wieczorami, kiedyś rysowałam i robiłam figurki, ale przestałam widzieć w tym sens ostatnio (plus studia nadeszły i nie chciało mi się z tym wozić -.-)
  • Odpowiedz
@jatirenou: no a studia? może zapisz się na jakieś koła naukowe (tam jest dużo ludzi) albo na jakiś kurs, basen, do pracy cokolwiek byle w domu nie siedzieć. W domu się nic nie dzieje a ty musisz robić cokolwiek bo takie marnowanie się jest bezsensu. Nikt o tobie się nie dowie, nikt cię nie zobaczy, nic. W ogóle. Wiadomo, że łatwo powiedzieć no, ale co innego tu zrobić?
  • Odpowiedz
@KosmicznyDzem: póki co nie ma studiowania, są wakacje. A uwierz, chętnie bym już pojechała. Mam w planie zapisać się na jedno koło naukowe, zapisałam się na kurs językowy, ale to dopiero od listopada no i jak się dostanę - powinnam trochę teraz się przyłożyć do powtórzenia materiału, ale siedzę i smęcę. Na basen chodzę, ale się częściej topię niż pływam. Do pracy mnie nikt nie chce, albo nie chcą tylko
  • Odpowiedz