Wpis z mikrobloga

Widzę wsyp urządzeń ze słowem smart w nazwie. Mądrych urządzeń które mają za zadanie „myśleć”, w konsekwencji zwalniając nas z obowiązku myślenia przynajmniej o części aspektów życia. Czy to oznacza że dzięki inteligentnym urządzeniom możemy nie zaprzątać sobie głowy niepotrzebnymi rzeczami, i zajmować się tymi istotnymi. Czy po prostu skoro coś myśli za nas, to my już nie musimy myśleć?

#rozkminy #pytanie
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@grzanki_yakuza: dla mnie to tylko nazwa. Mysle o tym w kategorii duzo moze, ale zrobi malo. Bo ok jest np endomodo ktore sprawdzi ile przebieglem, ale sam wysilek pozostaje nadal w mojej kwestii. pewne kwestie ulatwia to fakt, ale to ty musisz wpisac w swojego smartphona przypomnienie czy jakas notatke.
  • Odpowiedz