Wpis z mikrobloga

  • 816
Moj #rozowypasek na fb wrzucil foto mnie i corki kadacej samochodem. Trzymam ja na kolanach a ona sobie siedzi, payrzy na droge i trzyma kierownice, no i oczuwiscie buzka sie cieszy. Po chwili inne #rozowepaski pisza, ale jak to, macie poduszke, a jakby cos sie stalo, jakis niekontrolowany ruch kierownica, to moze byc tragedia. Ja #!$%@?, czlowiek wezmie core na kolana, wrzuci jedynke, pusci sprzeglo i toczy sie po totalnie zadupiastej, slepej uliczce osiedlowej z 5 domami na krzyz, z predkoscia 6km/h, a tu #!$%@? takie gownoburze.... Ja #!$%@?.

#truestory #logikarozowychpaskow
  • 152
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@apaczacz: Senk ju. Prychłem hardo. Porównywanie tej akcji do molo w Sopocie jest chore. Ale chyba najbardziej ujął mnie moment "A co, jakby ktoś wyjechał zza rogu". Nawet nie będę komentował.
  • Odpowiedz
@apaczacz: Molo w Sopocie mnie #!$%@?ło. Dobrze, że nie napisała o strąceniu Boeninga. Ciekawe co tam by się przydarzyło dziecku na kolanach.

Mam nadzieję, że teraz laska po molo będzie zasuwała w kasku.
  • Odpowiedz
@apaczacz: O gurwa ale #!$%@? umysłowe xD Mogła Ci żyłka w dupie pęknąć, spaść kometa przed wóz, wybiec chupacambra na drogę a do tego linka hamulcowa mogła być przetarta i co być wtedy zrobił bydlaku? Zabiłbyś dziecko Ty potworze, jesteś jak baba pijąca w czasie ciąży, jak człowiek zostawiający dziecko na 8h w samochodzie na słońcu, jak skrzyżowanie Fritza z Brevikiem. Unabomber domowego ogniska. Ojciec poza kontrolą i maskotka Fejsbuka.
  • Odpowiedz