Wpis z mikrobloga

@shido: Ah, trzecia moja zakupiona w życiu tabaka. Ozona Cherry, bo zaczynałem. Red Bull, bo wielu zachwalało i Apricot, bo zachwalał jeden znajomy, który dużo siedział w tabakach. Ma u mnie drugie miejsce w rankingu ulubionych, tuż po Wilsons of Sharrow Irish Coffee.
@shido: Też miałem na początku takie wrażenie, ale miałem też trzy różne tabaki od WoSa, to szkoda było wywalić, a potem jakoś już przestało mi to przeszkadzać i poranek zaczynałem od zwykłej kawy, a potem od irlandzkiej ;)