Wpis z mikrobloga

Byłem sobie dzisiaj w Żabce, w takiej co regularnie patolsa ją odwiedza, no ale stoję sobie w kolejce jak kulturalny wykopowicz, co prawda nie bordo no ale - taka babka się pyta kasjerki, czy może naklejkę bo tam na jakieś maskotki się wymienia czy coś innego dla #cebulakow. No, i ta babka czy może naklejkę bo jej kasjerka zapomniała dać no i tam jakiś dres-cwaniak zirytowany kolejką oznajmia, że "ja p------e, naklejeczki, to ja też chcę naklejeczkę", a przed tym dresem-cwaniakiem stał jakiś kilka leveli większy dresol.

No i ten dresol się pyta, czy ma jakiś problem i, że zobaczymy, czy weźmie tą naklejeczkę i tak stanął obok niego i czeka, aż go skasuje, i ten dres-cwaniak się tak tłumaczy, że on nic nie mówił, że on nie chciał nic złego, że o co mu chodzi, że przecież jest kulturalnym człowiekiem nie szukającym problemów. No, i w końcu wyszli, a ja podchodzę do kasy z 4move, a tam za kasą stoi moja stara znajoma z dzieciństwa z podstawówki, czaicie, za kasą w Żabce XDDD.

Spuchłem, bo znajoma na kasie w Żabce, a ja wale konia do jej foty za ścianą , a rodzice ją pocieszają, że znajdzie lepszą pracę a ja se siedzę za ścianą i jestem śmieszkiem poza kontrolą, pasożytem zawadiakom, maskotką domową i strażnikiem domowego ogniska. Siedzę za ścianą i jestem w innym świecie, problemy z dwoma dresami są tam, a ja tu jestem i mam skarpety góralskie bardzo grube i nie mam koszulki i same majtki i się śmieje, w szafce mam czipsy i batony xD xD

#pasta #truestory #coolstory #oswiadczenie
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach