Wpis z mikrobloga

@Horrorystyczny_Demon_Pagona: hipotetycznie zakładając to jakbym był w takiej sytuacji to ja bym tam nic nie gadał przy tym stole i kompromitacja by była. Jakieś żarty pewnie opowiadali itp a ja bym nie rozumiał nic. Skończyło by się tka że rodzice by wzięli ta loszke na bok i się zapytali co za kreatyna tu przyprowadziła i tby mnie wy-----i stamtąd
  • Odpowiedz
@Horrorystyczny_Demon_Pagona: najgorsze to jest poznanie rodziców... w realu jest jeszcze bardziej straszne i gorsze niż się wydaje.
Pamiętam to chłopaki kiedyś na wykopie pisali, że szukają dziewczyny z sierocińca aby nie musieli poznawać rodziców xd
  • Odpowiedz