Wpis z mikrobloga

@pieknylowca: nie wiem czy ten hostel jeszcze istnieje, ale kiedyś widziałem miejsce w zamkniętym szpitalu (psychiatrycznym chyba) wraz z całą taką otoczką szpitalną - lampy operacyjne do światła, łóżka szpitalne, jakieś kraty w oknach, te fartuchy jako szlafrok. Niby nic, ale miałem dziwne wrażenia i chyba nie chciałbym w takim miejscu spać, chociaż oceny miał coś koło 7/8.
  • Odpowiedz
@pieknylowca: oooo, to hotel na godziny :D jako niewinna 18-latka poszłam na rozmowę o pracę do tego hotelu, na szczęście mnie nie przyjęli. Później od znajomych dowiedziałam się że tam tylko na ruchanie się chodzi :D
  • Odpowiedz