Wpis z mikrobloga

Jak to możliwe, że język Esperanto, oparty na wzajemnym szacunku i tolerancji wyszedł od narodu notabene zamkniętego?


@Malpka-Bananowka: Naród to pewna zbiorowość, która przekazuje sobie narracje i wartości. A składa się z jednostek, które albo te wartości przyjmują albo się przeciwko nim buntują.

Jeśli żyjesz w społeczności, która cierpi przez to, że nie ma własnego państwa, to w takiej społeczności tworzą się różne reakcje na tę krzywdę. Żydzi przed wojną
  • Odpowiedz