Wpis z mikrobloga

@mirko_anonim: w powiatowym to nawet divy nie ogarniesz a co dopiero jakąś laskę na taki układ xd jak nie jesteś chadem w wojewódzkim albo imigrantem z poludnia to nie masz szans, zwal se konia i odpuść
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: ciezko jest nie dodać zdjecia bez twarzy na tinderze czy bardzo. Druga sprawa ze to nie takie super jak jesteś bogaty to moze znajdziesz ale na takich stronach jak tinder czy bardzo to musisz byc przystojny a nie przeciętny wiec marne szanse. Kolejna sprawa ze szukanie na onsy itp jest na tych stronach mocno banowane wiec szybko mozesz wyłapac bana i tyle z tego bedzie xD
  • Odpowiedz
Kolejna sprawa ze szukanie na onsy itp jest na tych stronach mocno banowane


@ONWRO95: serio? Szukanie jednorazowego rżnięcia na stronach do szukania jednorazowego rżnięcia - banowane?
  • Odpowiedz
@gorobei: no pewnie ze tak. W opisie jak załączysz cos z ons to dostaniesz bana albo sama strona cie odrazu wychwyci albo jakiś użytkownik cie zbanuje. Jak nie wierzysz to sam zaloz i sie przekonaj. Chyba ze w ostatnim roku cos sie zmieniło. Druga sprawa ze zdjexie twarzy i tak musisz dać by przejść weryfikację itp wiec jak ktos chce bys dyskretnym to nie przejdzie zbytnio
  • Odpowiedz
@Festiwal_Panczy: kiedyś sie tak robiło i nie bylo z tym problemu. Jakbym pisal z autopsji to bym wgl nie pisał. I mówię tu o 3-4 latach wstecz. Ale jak taki z ciebie Alvaro to pomoz koledze zdobyć onsy
  • Odpowiedz
@Festiwal_Panczy: jak nie wiesz czego szukasz to moze ma to prawo bytu jak szukasz konkretnie i laska tez tak szuka to nie ma co owijać w bawełnę. Możesz chodzic na 100 randek i żadna nie wypali bo druga strona bedzie myślała o zwiazku bo w opisie nie masz nic co sugeruje ze nie związek ci w głowie. A mozesz isc na 1-3 randki i każda z zakończona happy endem
  • Odpowiedz
@smallboobslover: Chętnie obczaję. Mam nadzieję, że będzie to lepsza apka niż datezone, gdzie przypada 10 kolesi na 1 babę i do tego jest pełno naciągaczy. No i również mam nadzieję, że chociaż w Poznaniu ogarnę laskę - wprawdzie to 70 km ode mnie, ale lepsze to niż wegetacja na zadupiu, gdzie lokalny rynek matrymonialny jest równie kiepski co rynek pracy.
  • Odpowiedz