Wpis z mikrobloga

W ramach afery z zarobkami lekarzami postanowiłem, że włączę się do sprawy. Mam obecnie w otoczeniu przyszłego lekarza, który poszedł na medycynę w tym roku garść faktów:
1) wiek 30+
2) matura z chemii zdana na rozszerzeniu na < 40 % (w tym roku). Ma skończoną uczelnie techniczną z top 10.
3) na studia poszedł w ramach kredytu z https://www.pekao.com.pl/klient-indywidualny/pozyczanie-gotowki/kredyt-na-studia-medyczne.html (Kredyt może umorzyć w całości: jeśli: - przepracujesz 10 lat w publicznej służbie zdrowia w Polsce (w ciągu 12 lat od ukończenia studiów) oraz w tym czasie uzyskasz tytuł specjalisty w dziedzinie medycyny uznanej za priorytetową w dniu rozpoczęcia ) czyli "zaoczna" medycyna około 40-50k za rok ( z kasy państwa) i jeśli popracuje 10 lat to nie musi nic oddawać
4) uczelnia jest prestiżowa bo w top 5 od końca jeśli chodzi o ten kierunek w naszym kraju.

czy to nie brzmi zupełnie jak kopia historii z IT i bootcampami? to medycna to się nie uda ;)

Jeżeli ludzie, którzy gloryfikują, jak to ciężko jest skończyć medycynę mają rację to w tym semestrze odpadnie prawda? Bo nie oszukujmy się ale to nie jest profil kandydata nawet na PW/AGH/PG ale medycyna trudniejsza prawda?
Nie znajdzie pracy za 200+/300+ zł za godzinę na b2b w trakcie specjalizacji ani po? Bo nie wiem jakie są wasze doświadczenia ale jaki inny zawód po 4-6 latach pracy gwarantuje wam takie zarobki?

Jak będzie zobaczymy :) Ja stawiam, że skończy medycynę, zostanie elitarnym specjalistą. W takim przypadku rozdam równowartości godziny pracy tego człowieka jednemu z plusujących.

#lekarze #nfz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Stratocumulus: Tam jest warunek że trzeba zrobić speckę z deficytu? Serio? Dobre XD za 10 lat deficytowa będzie onkologia i interna albo oddajesz 500k xDdDdDdDDd

Matura z chemii na 40? A biologia? Widzę że progi przy podłodze.
  • Odpowiedz