Wpis z mikrobloga

Jedną z rzeczy, którą lubię w byciu (niemal) osobą 30+ jest fakt, że organizm sam się zaczyna upominać o 8 godzin snu.

Wczoraj wstałam o 4.15 a dziś o 20.15 już mnie ślicznie odcięłoz bym mogła zarzyć tych 8 godzin relaksującej regeneracji.

I jeszcze sobie pośpie, a co!
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach