[k-a-z]

3 Dzień Adaptacji Chanel:

Od dzisiaj Chanel będzie dostawać nieco większe posiłki, że względu na niedobór wagi. Bardzo wystaje jej kręgosłup i żebra, a nie jest chartem. Dość nerwowo je i często nie dojada porcji, lecz gdy się jej pokaże, że nic się złego nie dzieje i może spokojnie zjeść, to kończy posiłek. Chętnie zjada monoproteina.

Na południowym spacerze, były dwa "freezy" i nie chciała ruszyć za wszelką cenę tylko się kuliła do ziemi i dygotała. Nie chciała też wejść po schodach.
Za to na wieczornym spacerze, to chyba nie ten pies na niego wyszedł - szła energicznie, z animuszem, wyprzedzając często Pixie, wchodziła na każdy krawężnik i schody, ani razu się nie zatrzymując z powodu lęków. Prawdziwa dusza teriera przez nią przemówiła, co mnie bardzo pozytywnie zaskoczyło :)
Po powrocie ze spaceru, przy próbie rozebrania z nowego ubranka, bardzo się napina, piszczy i wyrywa przy jakimkolwiek dotyku przy brzuszku. Dopiero za 4 razem udało się w piskach, ściągnąć jej sweterek.
Nie wiem co jej poprzedni właściciele robili z brzuszkiem, ale na pewno nic dobrego...

#pixieichanel #nadterier #pieseczkizprzypadku #psiarze

[TypowyDaltonista]

@k-a-z ale fajne szczury pan hodujesz

[k-a-z]

@TypowyDaltonista: a to od zawsze ma takie gastro? :)

[TypowyDaltonista]

@k-a-z właśnie tak, od urodzenia, miał siostrę (smutna historia z nią na kiedy indziej) którą miał problem do cycka dopuścić, potem do miski jej nie dopuszczał. 3 miesiące zajęło mi wyszkolenie go, żeby kotu do miski się nie rzucał, nauczyłem go, że może podejść jak kot już zjadł i odszedł, bo uwielbiał mu talerz wylizywać xD