Wpis z mikrobloga

  • 19
24 lata mieszkałem koło stacji PKP na Górnym Śląsku chociaż nie koniecznie w Katowicach. Ja osobiście byłem przyzwyczajony do dźwięków pociągów. Kiedyś byłem na drugim końcu dzielnicy i moja była słyszała u siebie kiedyś pociąg mimo, że było to jakieś 5km dalej. Nie wiem jak ona to robiła ale to nie tylko ona ale i jej starzy xD. Kiedyś panna mi się w nocy obudziła bo pociągi jeździły. Kwestia przyzwyczajenia pewnie.
  • Odpowiedz
@Koziouu: Mam 200-300 metrów w linii prostej do całego zaplecza eksploatacyjnego dworca głównego. Pociągi non stop trąbią, najgłośniej jets kiedy załączy się alarm w Pendolino. Mieszkam tu już 20 lat i obecnie prędzej obudzi mnie załączający się stycznik w piecu akumulacyjnym niż pociąg robiący Rp1 xDDD
  • Odpowiedz
@Valorcrest: większość życia mieszkałem mega blisko torów, zawsze miałem otwarte okno gdy zasypiałem, największe składy sprawiają, że szklanki się trzęsą. I co? Nic, kwestia przyzwyczajenia, śpię jak zabity. Tory były zanim powstał tam dom na co mam narzekać jak nie ma na co xD.

A dźwięk ogromnego diesla jest nawet przyjemny
  • Odpowiedz
@Valorcrest Mieszkam przy torach i cicho zrobiłp się dopiero jak wyremontowali linię i założyli ekrany. Wcześniej bywało naprawdę głośno, ale byłem do tego tak przyzwyczajony, że niemal zawsze twardo spałem. Z kolei każdy kto u mnie nocował był niewyspany i nie mógł uwierzyć, że mnie te hałasy nie zbudziły xD
  • Odpowiedz
@Valorcrest przecież to jest miejsce przy głównej stacji na Śląsku, gdzie skupia się ruch towarowy i pasażerski w województwie, jeżdżą tamtędy absolutnie wszystkie pociągi przyjeżdżające i odjeżdżające z Katowic xD no i stacja postojowa, gdzie składy są przygotowywane do drogi.

A przy ulicy Równoległej nie ma nowych bloków, stoją stare kamienice z lat 50. i wielka płyta od Gierka, żadnych nowych bloków. Serio trzeba być Turbo Głąbem żeby się tam wprowadzać
  • Odpowiedz
@Valorcrest: za chwilę (no dobra, trochę dłużej) skończy się remont torowiska idącego m. in. przez Ligotę i się obudzą ludzie, którzy pokupowali inwestycję np. przy Ostrawskiej. Tam to będzie kwik i zdziwienie, że jeździ pociąg prawie pod oknem i blok się trzęsie.
  • Odpowiedz
@Valorcrest:
Przez jakiś czas pracowałem jakieś 100m od pasa startowego w Jasionce.

Jak pierwszy raz usłyszałem startujący samolot, to myślałem, że mi mózg wypłynie uszami. Po tygodniu nawet nie przerywałem rozmowy telefonicznej.

O wiele gorsza jest ruchliwa ulica, generująca ciągły szum i hałas (mimo, że są znacznie cichsze), niż chwilowy łomot raz na jakiś czas.
  • Odpowiedz
Wprowadź się obok lokomotywowni PKP ICC w Katowicach, narzekaj że pociąg jeździ.


@Valorcrest: to nie wina tych ludzi tylko miasta które nie ma planu zagospodarowania i wydane zgody na umiejscowienie bloków koło miejsc które nie spełniają norm hałasu. Nie musisz wiedzieć czy jest hałas zanim się tam wyprowadzisz bo miasto wydając pozytywną decyzję na budowę mówi że można tam mieszkać zgodnie z obowiązującymi normami. Ale jak zawsze w Polsce, z
  • Odpowiedz