Wpis z mikrobloga

✨️ Jak zainwestować oszczędności i kupić dom?
Cześć,

Od kilku lat odkładam pieniądze z myślą o zakupie domu za gotówkę. Na ten moment uzbierałem ok. 900 tys. zł, które obecnie trzymam na lokacie 6,5% (jeszcze przez ok. 3 miesiące). Lokata przynosi mi obecnie ok. 4 000 zł miesięcznie na rękę po podatku Belki.

Mieszkam w Krakowie i mam też własne mieszkanie, w którym aktualnie mieszkam. Kupiłem je w 2020 roku za ok. 350 tys. zł, a obecnie jego wartość to ok. 800–900 tys. zł.

Niestety, szukając domu, napotykam na spory mur — nawet przy takiej gotówce nadal mnie „nie stać”. Dom w stanie deweloperskim w Krakowie to dziś co najmniej 1 mln zł + wykończenie, a ceny działek też są bardzo wysokie (nawet 600 tys. zł za 4 ary).

Zastanawiam się, czy da się tu „zjeść ciastko i mieć ciastko” — tzn. zainwestować posiadaną gotówkę, żeby przynosiła wyższy zwrot, a jednocześnie kupić dom na kredyt, spłacając go częściowo z wynajmu mieszkania i zysków z inwestycji.

Przykładowo: przy kredycie 1,2 mln zł i wkładzie własnym 240 tys. zł na 35 lat, rata wyniosłaby ok. 5 500 zł miesięcznie. Swoje mieszkanie mógłbym wynajmować za ok. 3 500 zł brutto.

Zastanawiam się, jak najlepiej rozegrać tę gotówkę. Czy ktoś z Was przerabiał podobny scenariusz i mógłby podzielić się wskazówkami lub pomysłami?

#nieruchomosci #oszczednosci #finanse #kiciochpyta #inwestowanie

〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
▶︎ Obserwuj nasz tag #mirkoanonim
〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Opublikuj swój własny wpis: Mirko Anonim
· Zaakceptował: mkarweta

🫶 Twoje wsparcie = dalszy rozwój projektu. Wspomóż projekt

  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: Bierz dom na kredyt, nie ma się co zastanawiać. Lepiej mieć cashflow niż nie mieć. Ew. działkę kup za gotówkę, rynek działek w miastach jest całkiem kompetytywny - z moich obserwacji gdy pojawia się działka w "normalnej" cenie to znika w maks. tydzień.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: jak masz własnościowe mieszkanie w krk to możesz zrobić jak ja - wyprowadzić się gdzieś indziej (900k kupi ci dom na ślasku np.) a mieszkanie w krakowie wynająć i zostać szlachtą 21 wieku ;) .
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
✨️ Autor wpisu (OP): @alkb no, rynek jest naprawdę konkurencyjny. Ostatnio znalazłem działkę za 450 tys., ale okazało się, że to była połowa bliźniaka do wyburzenia. Złożyłem więc ofertę nieco niższą od wywoławczej — bo trzeba było zburzyć budynek i uporządkować kilka kwestii prawnych. Ostatecznie jednak poszła za ponad 600 tys.

Czasem problem jest taki, że możesz kupić dom w stanie deweloperskim za ok. 1–1,1 mln, albo samą działkę za
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
✨️ Autor wpisu (OP): @infam1s też o tym myślałem — Kraków momentami naprawdę potrafi zmęczyć. Ogólnie staram się upraszczać życie i pozbywać zbędnych rzeczy. Sprzedaję drogie, niepotrzebne rzeczy, jak np. zegarek, a w przyszłym roku planuję sprzedać samochód i przesiąść się na coś starszego.

Chciałbym po prostu przejść w tryb lekkiego „wyjebongo” — żeby to, co mam albo czym jeżdżę, nie wpływało na takie pierdoły jak szukanie miejsca, gdzie nikt
  • Odpowiedz
@mirko_anonim rozumiem, mimo wszystko jak zakupisz nowa lokatę to zamiast 4k będzie 3 / 3.5k miesięcznie.
Ja bym zostawił i miał dochód pasywny wysokości minimalnej krajowej, no ale to już kwestia sytuacji życiowej. Jakbym musiał kupić dom to bym kupił w stanie deweloperskim i dobrał kredyt na wykończenie.
To nie musi być jakaś wielka kwota, no chyba że chcesz złote klamki zrobić w domu to bym się zastanawiał z kredytem.
Jak
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: osobiście polecam. ja na start do testu kupiłem mieszkanie w Gliwicach żeby wyczuć ogólny vibe i w razie problemów łatwo sprzedać, jak na razie po roku jestem bardzo zadowolony. Klimat jest jak w Krakowie 10-15 lat temu więc dużo bardziej wychillowany i spokojny. Jak przez dalsze 2-3 lata nie będzie problemów to pewnie wymienię na dom w okolicy.
  • Odpowiedz