Wpis z mikrobloga

@StopSzczek o, konto już odblokowane?
Właśnie takie sytuacje mają codziennie miejsce, wiec na 99% to prawdziwa sytuacja.
Te twoje ofiary pogryzień, w znacznej części same do sytuacji doprowadziły. Jak te bachory dążące do ataku psa.
  • Odpowiedz
@Matylda_Megara: ja wiem, to nasza wina, często to słyszę.
Jak biegam to słyszę "jakby pan nie biegł to by pana nie gonił".

Jak jestem na zadupiu to "tu nikt nigdy nie chodzi skąd miałem wiedzieć, że tu będziesz".

W waszych główkach jak wychodzicie z kundlem to wszyscy mają zostać w domach, bo inaczej prowokujemy
  • Odpowiedz
ja wiem, to nasza wina, często to słyszę.


@StopSzczek: akurat w tej historii co OP cytowal to dzieci były agresywne w stosunku do psa, i osobiście moje doświadczenia z ludźmi też są takie, że ludzie nie szanują granic psów, co miało miejsce też tutaj. W takich sytuacjach pies może się bronić, a co za tym idzie pogryźć.

Nie usprawiedliwia to jednak ludzi puszczajacych psy luzem
  • Odpowiedz
@Gerard_z_Rivivy doceniam kasliwosc humoru, ale miejsca ataków psów zdarzają się niesprowokowane jak i sprowokowane.
A jak pies zacznie chronic siebie i stado czyli swojego człowieka i ugryzie to jest afera. A jak ugryzie dziecko to już w ogóle źle.
A media nie napisza w tytule, że niewychowany bachor atakowal psa, a madka miała w dupie. Bo to nie będzie clickbaitowe.
Napiszą l, że dziecko zostało pogryzione przez psa. A dlaczego? Bo
  • Odpowiedz
@Matylda_Megara Przepraszam, zakwalifikowałem Cie do tej drugiej grupy psiarzy, ale myślałem, że na wykopie tylko Ci niemyślący występują. Jak najbardziej masz rację. Wychodzi na to, że wychowanie dzieci i tresura zwierząt przerasta na równi niektórych.
  • Odpowiedz