Aktywne Wpisy

Bez sensu zupełnie korci mnie żeby wrzucić swoje dojce na mirko. Powstrzymajcie mnie ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Obrzydzenie +191
Siedziałem w centrali w Moskwie, kiedy po raz pierwszy zobaczyłem profil tego Berkowitza. Nieźle się uśmiałem - zwykły ziomek, ale miał potencjał. Szef powiedział “ty się tym zajmiesz”, więc zajęłem się.
Trzynaście lat, k---a, trzynaście lat budowania tego aktywa. Setki tysięcy dolarów na szkolenia, kontakty, PR, kampanie. Nocami siedziałem i planowałem każdy jego ruch - kogo poznać, co powiedzieć, jak budować wizerunek. Rok po roku wspinał się po szczeblach kariery. Nasi analitycy
Trzynaście lat, k---a, trzynaście lat budowania tego aktywa. Setki tysięcy dolarów na szkolenia, kontakty, PR, kampanie. Nocami siedziałem i planowałem każdy jego ruch - kogo poznać, co powiedzieć, jak budować wizerunek. Rok po roku wspinał się po szczeblach kariery. Nasi analitycy
źródło: Ad6k9kpTURBXy84NTM0Y2RiOGQ0ZDQxOTNmYmI5MDU2Y2RlNzA1MTY3Ni5wbmeSlQMAAM0HgM0EOJMFzQSwzQJY3gABoTAB
Pobierz




Miasto powiatowe, mam żonę, dziecko, oboje pracujemy, nic za darmo nie dostaliśmy, 7 lat temu kupiłem mieszkanie na 1 piętrze w bloku z płyty do generalnego remontu, oczywiście oszczędności życia, kredyt. Po roku wprowadziliśmy się. Cieszyliśmy się, bo mieliśmy starszych sąsiadów, było cicho i spokojnie.
Po 2 latach na 3 piętrze mieszkanie kupiła młoda parka, jak się okazało później z psem. Tak zaczęło się piekiełko. Mieszkałem pod nimi 2 piętra, a żyć się nie dało. Regularnie zostawiali go idąc do pracy, na popołudnia wychodząc z domu czy na weekend na cały wieczór/noc. Gdy tylko opuszczali mieszkanie pies potrafił cały ten czas ujadać (było go mocno słychać pomimo, że nie była to deweloperka a płyta). Cały blok się buntował, ale w tym kraju nic się nie da z tym zrobić.
I tak jedna para potrafiła zterroryzować wielu ludzi. Człowiek ciężko pracuje, odkłada każdy grosz, żeby godnie żyć, a przyjdzie Ci taki psiarz i wszystko się sypie i nie masz możliwości nic z tym zrobić. Nam udało się wyprowadzić, ale myśląc o starszych sąsiadach, których polubiłem, skręca mnie, że będą musieli się męczyć.
#psy #psiarze #patologiazmiasta
@Zaufajmi_wiemlepiej: Przecież to jest powód do interwencji. Właściciele mają zrobić z tym porządek, a jeśli nie są w stanie to muszą się pożegnać z pieskiem albo zmienić lokum
https://strazmiejska.gda.pl/co-i-jak/czy-wlasciciel-psa-uciazliwie-szczekajacego-w-budynku-mieszkalnym-moze-byc-ukarany,a,3060
Musicie zacząć rozumieć jak
Nie byłem świadkiem wizyty lecz ktoś u nich był popołudniu
Prośby nie pomagały lecz oni "nie wierzyli" że pies wyje godzinami. Po interwencji chłop zostawił laptopa z włączonym nagrywaniem i tak się dowiedział że psiur wyje. Gadaliśmy