Wpis z mikrobloga

@nicknamee: nie wiem, moim zdaniem za drugim razem juz powinno byc cos czuc albo za trzecim. ogolnie ja sam tez nie lubilem palic z waporyzatora bo tez ciezko mi bylo poczuc kiedy "to juz?". dlatego wole mieszac z tytoniem i palic blanty.. sa rozne sposoby. sprobuj isc do kiosku i kupic sobie lufke i nabic lufke czystym zmielionym ziolem i zapal se to i zobacz czy nie lepiej dziala, albo
  • Odpowiedz
to dość popularny urban legend z tym że organizm musi sie przyzwyczaić. nie ma żadnych dowodów na to że występuję taki mechanizm przy thc
choć ten mit ma ziarenko prawdy bo bazowany na faktycznym i udokumentowanym zjawisku które występują przy opioidach
  • Odpowiedz
@nicknamee: Dziwne, a jak zmielone? Nie wiem jak vmax, ale ogólnie trzeba nie całkiem zmielone, tylko małe kawałeczki, żeby dobry przepływ powietrza był, może zatkane jest? po iluś razach też trzeba czyścić, bo haszyk zatyka
  • Odpowiedz
  • 0
@Revisione zmielone palcami, nożem. Była chmura, mocny aromat w buzi zmieniający smak wraz z tym jak susz zaczynał robić sie brązowy. Przy wyższej temperaturze 205 stopni nawet paliło w płuca i kaszel był. Na internecie piszą że buch dwa starczy dla początkującego i lepiej więcej nie. A ja co 15 minut dokładałam buchów bo efektu nie było.
  • Odpowiedz
  • 0
@copanrobisz to o c--j tu chodzi. Chyba serio po tą lufke pójde.

5 lat temu ten olejek greenout tak mnie zrobił ze straciłam kontakt ze światem na pół godziny. Więc nie jestem jakąś osobą co jest odporna na thc. Poczekam może jakiś ekspert jeszcze tu sie wypowie.
  • Odpowiedz
@nicknamee:
to się nie wyklucza bo przy spożyciu doustnym thc jest przekształcane w wątrobie na inną mocniejsza wersję substancji
więc teoretycznie może na ciebie działać thc w formie doustnej ale już inhalacja nie
  • Odpowiedz
@nicknamee: ja korzystam z vapcapa. Jedna komora nienabita na chama, tylko tak luźno do 70% objętości. Z takiej komory łapie 3 buszki, każdy co 10 minut. Czasem szybciej zależy jak vapek ostygnie. Takie 3 buszki wyciągają chyba wszystko co możliwe z suszu. Kolor mocno brązowy. Jestem po nich porobiony przez dobre 2-2,5h.

Nie wiem jakie temperatury bo to manual, grzeje zapalniczka żarową. Susz dobrze zmielony grinderem. Nie paluchami.
  • Odpowiedz