nicknamee
  • 0
@onepnch nie wiem czy bzdura. Susz wypalam aż do ciemnobrązowego koloru. Pełne przetrzymywane wdechy na pełne płuco. Tempa zaciągania różne testowałam. Ultra wolne, szybsze, zakrywanie wlotów powietrza palcami. Nie wiem, w-----a mnie to.
  • Odpowiedz
nicknamee
  • 0
@Revisione zmielone palcami, nożem. Była chmura, mocny aromat w buzi zmieniający smak wraz z tym jak susz zaczynał robić sie brązowy. Przy wyższej temperaturze 205 stopni nawet paliło w płuca i kaszel był. Na internecie piszą że buch dwa starczy dla początkującego i lepiej więcej nie. A ja co 15 minut dokładałam buchów bo efektu nie było.
  • Odpowiedz
nicknamee
  • 0
@copanrobisz to o c--j tu chodzi. Chyba serio po tą lufke pójde.

5 lat temu ten olejek greenout tak mnie zrobił ze straciłam kontakt ze światem na pół godziny. Więc nie jestem jakąś osobą co jest odporna na thc. Poczekam może jakiś ekspert jeszcze tu sie wypowie.
  • Odpowiedz
elementarz1
  • 5
@nicknamee: i tak wszyscy umrzemy, pamiętaj o tym kiedy przemawia przez ciebie ego, tak jak w tym poscie, chcesz się poczuć lepsza od innych? przez takich ludzi jak ty ten świat schodzi na psy...
  • Odpowiedz
nicknamee
  • 0
Dobra mireczki zagrajmy w gierkę, głosujecie że rynek będzie spadał do końca roku, albo rósł do końca roku. Wybiorę pozycje która będzie miała mniej głosów do godziny 24:00 i otwieram longa/shorta na bitcoinie na równowartość głosów 1 głos = 1 dolar #kryptowaluty #bitcoin

Co sie będzie działo z rynkiem do końca roku

  • Szybujemy w góre (long) 48.7% (38)
  • To koniec, teraz tylko w dół (short) 51.3% (40)

Oddanych głosów: 78

  • 2
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
chlodna_kalkulacja
  • 2
Jak wy wszyscy żyjecie z wizją, że czeka na nas wszystkich śmierć


@nicknamee: Normalnie. Dziś jesteśmy, jutro nas nie ma i następuje całkowity logout. Warto to zaakceptować takim jakie jest. Niektórym pomagają jakieś wierzenia religijne.

Jak wy żyjecie, jesteśmy skazani na ziemi na udręke i ból egzystencjalny


@nicknamee: Nie mamy wpływu na niektóre rzeczy, więc pozostaje tylko nam je zaakceptować, w przeciwnym razie będziemy zalewani negatywnymi emocjami bez
  • Odpowiedz
bord0
bord0
  • 0
@nicknamee: Ludzie boją się śmierci na poziomie metafizycznym lub/i biologicznym. Jeżeli chodzi o poziom biologiczny, to poza jakimiś skrajnymi sytuacjami typu: lecisz samolotem, spada na ziemię, a ty leżysz połamany, przypięty do fotela i w końcu konasz z głodu, to narodziny są dużo bardziej traumatycznym doświadczeniem od śmierci. Dziecko wychodzi z brzucha matki, gdzie nie musiało samodzielnie oddychać ani jeść, miało ciepło i ciemno i nagle ma kontakt z zimnym
  • Odpowiedz

Osiągnięcia