Wpis z mikrobloga

Ja raz byl na weselu z przymusu ofc i przesiedzialem cale wesele, oczywisice 0 alkoholu bo sie wstydzilem, z nikim nie gadalem, co chwile do wc uciekalem i tak chyba przez 6h. Najgorzej jak byla ta zabawa w pociag i wszyscy uczestniczyli, a ja sam przy stole siedzialem xDDDD i se siedze a Ci za mna tym pociagiem za plecami jada. - kompromitacja fest xDD. I jeszcze jak siedzialem to jakies ciotki przychodzily i sie pytaly czy nie zatancze? Pamietam ze wtedy udawalem kaszel czy cos takiego xD Az mi ciarki przechodza jak se to przypomnialem teraz.

#przegryw #fobiaspoleczna
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@revoolution niektórzy po prostu nie potrafią. Zamiast dobijać przynajmniej zrozum. Z resztą czego się spodziewałeś po tagu przegryw i fobia społeczna? Nie prosimy o nic więcej jak tylko o uszanowanie naszej perspektywy
  • Odpowiedz
@CzarnaOvvca: Współczuję.
Sam mam podobne odczucia co ty ale by trochę nie odstawać po prostu wale bimber to pomaga by uczestniczyć w prymitywnej imprezie.
I tak nie tańczę, w imię zasad.
  • Odpowiedz
@CzarnaOvvca a na tym weselu nie było Twoich rodziców/rodzeństwa, z którymi mógłbyś zamienić słowo?
Mam takiego kuzyna (nie wiem czy to mocna fobia społeczna, czy lekkie upośledzenie, czy jeszcze coś innego), który na każdej imprezie siedzi sam, zgarbiony przy stole. Zawsze staram się z nim zamienić kilka zdań, bo mi go bardzo żal. Na ostatnie wesele przyprowadził dziewczynę z tą samą dolegliwością i tak sobie razem siedzieli przy stoliku w milczeniu
  • Odpowiedz
  • 1
@odidouo1: rodzenstwa nie mam, a rodzice siedzieli gdzie indziej wtedy bo mnie z mlodzieza posadzili ( z kuzynami tez nie pogadalem, bo z rodzina nie utrzymuje kontaktu).

Szanuje za twoja postawe.
  • Odpowiedz