Wpis z mikrobloga

#przegryw Minął tydzień od brania tych leków no i tak: Myśli nieprzyjemne i złe odsuwam daleko od siebie,ale i tak wracają ale tak nie męczą.Ale też przez parę dni dzisiaj akurat nie to mnie brało po nich na drzemkę.Strasznie się też po nich pocę i mięśnie mnie bolą.
Chyba tyle.
Smutno że ja będę musiał na nich być caly czas bo wiem że bez nich nie dam sobie rady.
Rzeczy czegokolwiek dalej nie mam chęci robić.
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Miteora: Dobrze, że działa na myśli nieboże. Skutki uboczne zwykle jakies są, ale głównie na początku cóż nie ma nic za darmo. Jak szaman nie powiedział, to jak coś dobrze notować se gdzieś reakcje na lek, bo to pomaga dobierać dawkę lub decydować o innym leku jak jest potrzebna zmiana. Ja tak robiłem i znalazł mi szaman idealny lek (dokładniej połączenie dwóch), praktycznie bez skutków ubocznych, same pozytywy.

A jesli
  • Odpowiedz
@Miteora:
SSRI rozkręcają się po 4-6 tygodniach, trzeba czekać na efekty, a na początku może być nawet gorzej. Jak poczujesz się lepiej, to pomyśl o psychoterapii czy aktywniejszym spędzaniem czasu (siłownia, spotkania z ludźmi, którzy mają podobne zainteresowania - grupy na FB).
  • Odpowiedz