Wpis z mikrobloga

  • 1
@plusikdziczku: obejrzałem wczoraj No One Lives, ogólnie spoko jako taki zapychacz czasu, ale żadnej filozofii tam nie ma. Po prostu fajnie się ogląda taki motyw, że złole trafiają na jeszcze większego p----a od nich samych i są tak bardzo w dupie, że choćby skały srały, to nic nie zrobią xD

Only Lovers Left Alive było takie sobie. Trochę skipowałem bo się sceny dłużyły i nic nie wnosiły za bardzo.
  • Odpowiedz