Aktywne Wpisy
jmuhha +18
Nigdy nie wybacze sobie, że zamiast na programistke która nie musi wstawać i pracuje z home office poszłam na lekarke, która musi jeździć do szpitala i zarabia 1/3 tego co programistka (╯°□°)╯︵ ┻━┻
#programistka15k #programista15k
#programistka15k #programista15k
SaintWykopek +862
Kto miał taką latarkę plusuje
(#) Inaczej mówiąc: krowy mleczne muszą być zadbane, bo wegetarianie spożywają mleko, a bydło mięsne nie musi być, bo tak nam pasuje do poglądów.
Ten sam post. W takim razie wytłumacz nam, w jaki sposób bydło jest utrzymywane w Polsce pastwiskowo zimą.
(#) W ten sposób @chapeaunoir: odrzuca wyniki badań podane przez @platkiowsiane: sugerując, że „ludzie nauki” nie potrafią odróżnić wegetarian od wegan.
(#) Mylisz się bardzo. Mimo, że składają się z tych samych ~20 aminokwasów, to każde białko jest inne. Białek mleka (kazeiny, białek serwatkowych) nie znajdziesz w mięsie, a białek mięsa (np. kolagen) nie znajdziesz w mleku.
(#) Zdanie często powtarzane przez wegetarian i obrazujące ich braki w wiedzy. Zgadza się Sherlocku, białka mleka i mięsa zawierają te same ~20 aminokwasów białkowych. Powiem ci więcej, białka roślinne też je zawierają. Ale każde białko zawiera ich inną sekwencję i inną ilość. Aminokwas, którego w danym białku jest najmniej nazywamy aminokwasem ograniczającym. Aminokwasem ograniczającym wartość biologiczną soi i strączkowych są aminokwasy siarkowe (metionina, cysteina), a w zbożach jest to lizyna. Dlatego oba te białka są określane jako niepełnowartościowe. Bez dostarczenia odpowiedniego poziomu wszystkich aminokwasów egzogennych (nie wytwarzanych przez organizm), nie jest on w stanie wytworzyć białka zgodnie z pl.wikipedia.org/wiki/PrawominimumLiebiga. Stąd też bez sensu jest podawane przez ciebie zestawienie ilości białka w gramach tutaj (#) bez uwzględniania jego jakości. To tak, jakbyś zestawił malucha z BMW i twierdził, że to to samo, bo oba mają 4 koła i dach.
Tutaj polecam cały post, (#), w którym @chapeaunoir: na wieść o alkierzowym systemie utrzymywania bydła (czyli cały rok w oborze) sugeruje @mistra: że to w ogóle bez sensu i farmer powinien to zmienić. Mamy więc na wypoku specjalistę od chowu i hodowli bydła.
(#) Na mój post czy nie słyszał nigdy o cholesterolu (#) nie odpisał do tej pory.
(#) Amylazy to enzymy amylolityczne, a więc trawiące węglowodany, głównie skrobię. I to stanowi problem w żywieniu kotów produktami roślinnymi. Ale @chapeaunoir: doszedł do wniosku, że jak napisze w zdaniu „aminokwasów i witamin”, to będzie to wyglądać tak mądrze.
(#) Kolejne kłamstwo. Układ pokarmowy zwierząt typowo roślinożernych jest przystosowany do tego pokarmu. Przykładowo, u zwierząt przeżuwających (krowy, owce) drobnoustroje bytujące w przedżołądkach są w stanie przetrawić włókno pokarmowe (celulozę) z paszy i przerobić je na biomasę swojej własnej komórki, która następnie jest łatwoprzyswajalna i trawiona przez zwierzę. U roślinożernych zwierząt nieprzeżuwających (np. ptaki, króliki) częściowe trawienie włókna zachodzi w jelitach ślepych. Człowiek nie posiada takich mechanizmów i nie jest w stanie strawić najpowszechniej występującego cukru w świecie roślinnym – celulozy. Co więcej, nie jest nawet w stanie strawić surowej skrobi, podczas gdy może strawić surowe mięso. Strawność surowego mięsa jest mniejsza niż poddanego obróbce cieplnej i ryzykowna mikrobiologicznie (drobnoustroje, pasożyty), ale nie spowodowałaby takiej gorączki jak w przypadku surowych ziemniaków czy zbóż. Mięso wołowe jest spożywane w postaci tatara (po rozdrobnieniu), a ryb w postaci sushi (mięso ryb jest łatwiej strawne niż zwierząt rzeźnych).
(#) Sprawdź definicję węglowodanów, a następnie cofnij się do poprzedniego akapitu i poczytaj o trawieniu włókna pokarmowego (celulozy, my to nazywamy błonnikiem).
Ten sam post. Jeśli już to enzym trawienny amylazę, która pozwala na trawienie mu skrobi i nic więcej.
(#) Kłamstwo. Pewnie nie wiesz, ale w mięsie występują niewielkie ilości węglowodanów w postaci glikogenu, nazywanego w uproszczeniu skrobią zwierzęcą. Ma on identyczną budowę jak skrobia, różni się częstotliwością występowania rozgałęzień.
(#). Prośba @spatsi: (#) o źródło tych rewelacji pozostała do tej pory bez odpowiedzi.
Na koniec chciałbym przypomnieć plusującej go bojówce, że @chapeaunoir: nie jest nawet prawdziwym wegetarianinem, gdyż w jeszcze starszych postach pisał, że chodzi w skórzanych butach i nie ma w tym nic złego, gdyż po uboju zwierząt na mięso skóra i tak by się zmarnowała. :D Natomiast o związku między spożywaniem mleka i jaj przez wegetarian a wspieraniem eksploatacji i zabijania zwierząt pisałem już wcześniej. Pozostałe tezy odnośnie wegetarianizmu psów zmasakrowali inni w jego temacie.
TL;DR @chapeaunoir: you know nothing
Kolejne kłamstwo i bajka na mój temat. Całe Twoje filozofowanie się na tym opiera. Ja coś widziałem ty twierdzisz że to niemożliwe za argument dając swoje wyimaginowaną wiedzę, że na pewno to nie miało miejsca.
To skąd wziąłeś pomysł na polowanie na kaczki? #!$%@?
I chciałeś odpowiedzieć @Postronny
Rozmowa zbytnio sensu nie ma ustalmy, że:
-nieliczne duże psy mogą polować w zgrajach ale jest to trudne jednak wykonywalne w niektórych rejonach polski gdzie jest wystarczająco dużo zwierzyny.
-nie jest to duża
@chapeaunoir: Całe Twoja kultura i logika. Ja piszę co widziałem i odpieram Twoje wymysły że coś widziałem w telewizji i to ja Tobie coś wmawiam?
Widziałem jak pies upolował dziką kaczkę. Tak ciężko wywnioskować gdy piszę że przypadki które wymieniłem znam z życia nie z internetu?
Gdybyś przestał się napinać i robić z siebie internetowe
Wpisałem kilka haseł o psie i kaczce w google i nawet tam nie nic wspomniane, ze jakiś pies łapie kaczki... Chyba kaczki na oczy nie widziałeś ojoj znów ci wmawiam...
Człowieku idz sobie nie mam czasu na taki bełkot. Może idz nad jakieś jezioro połapać kaczki, które sam tak czuje, że widzą każde zwierzę z 50 metrów...
@chapeaunoir: No dalej to samo.
To był błąd ponieważ nie dodałem "prawie".
http://www.hillspet.com/dog-care/carnivore-or-omnivore-mature-adult-dog.html
Celuloza dużo nie zmienia... Jeśli to jest dla ciebie "masakryczny:" argument to się ciesz, ze musisz znajdować takie błahostki aby mnie zagiąć.
Ten argument był kompletnie z dupy ponieważ porównałeś
@chapeaunoir: Te psy polują na wszystko co się rusza. Na ludzi też. Jak ludzi kwalifikujemy. Dzikie czy hodowlane?
@
Twoje kłamstwa:
Kłamstwo.
Znajdujące się te same białka są wręcz identyczne wiec to kolejne kłamstwo i manipulacja.
Kłamstwo, w obydwu grupach podawałem białka zwierzęce.
Czy to oznacza, że enzym amylaza trawi inne enzymy? Amylaza, enzym rozkładający cukry, ma trawić inne enzymy, które są białkami?
Jeżeli miałeś na myśli co innego to proszę o doprecyzowanie, bo to zdanie wygląda dosyć komicznie.
EDIT: Wiem, że się czepiam. :P
@chapeaunoir: Myślę, że niejeden biolog po przeczytaniu tego dostanie zawału. :D
www.ok.3bird.net/kampania-pokochaj-jak-trawimy.pdf
Hmmm... To by sugerowało, że człowiekowi nie jest potrzebny układ endokrynologiczny. Skoro mamy ok 10^13 komórek, z których ledwie część prowadzi aktywność endokrynną, a nasz układ pokarmowy jest zasiedlony przez 10^14 bakterii, to ich synteza hormonalna musiałaby znacznie przewyższać naszą...