Wpis z mikrobloga

@WiecznySingielprzed30: Daj spokój Mirek. Dostałeś kosza od niskiej pielęgniarki?
Nie pchaj się w kobiety z tego zawodu, bo pielęgniarki widząc często śmierć i ciężko chorych ludzi, oraz roszczeniowych to obojętnieją, stają się chłodne i finalnie spora część staje się sukami. Taki zawód.
Dodatkowo ładniejsze mają chęci i ambicje do przeskoczenia na poziom wyżej w drabinie społecznej czyli pchają się na bolca młodym lekarzom czy ordynatorom nawet. Oczywiście teraz rzadko im
  • Odpowiedz
Nie pchaj się w kobiety z tego zawodu, bo pielęgniarki widząc często śmierć i ciężko chorych ludzi, oraz roszczeniowych to obojętnieją, stają się chłodne i finalnie spora część staje się sukami. Taki zawód.


@Nowystaryziel: no to jedno, ale gdzies czytalem iz przez te ciagle emocje maja taki zalew dopaminy, ze jak jestes zwyklym spokojnym miraskiem no to powodzenia w utrzymaniu relacji z taka pielegniarka z mozgiem wyopalonym od ciaglego zalewu
  • Odpowiedz
ale bullshit xD znam wiele młodych pielęgniarek i wszystkie są zajebiste, każdy Mirek by takie chciał na partnerkę


@Sir_Lucifer: do jeziora można długo wrzucać śmieci i nic się nie stanie, ale przekroczysz ten punkt i jest point of no return (dla natury nie, ale równanie zajmie jej TROCHE lat). To samo z ludzkim mózgiem. Tak, chciałbym taką partnerkę, ale one mają naturalne warunki do rozwinięcia u siebie cech jak border
  • Odpowiedz
@Nowystaryziel: to już nie te czasy, kiedyś pielęgniarki były zgorzkniałe bo siedziały całe życie na jakimś zapyziałym oddziale. Bo było bezrobocie, bo bały się zmian, bo tak już było, że pół życia robiło się w jednym kołchozie. Teraz takiej coś nie podpasuje i na drugi dzień już pracuje gdzie indziej. Młodsze pokolenie ma inny mental i się już tak nie daje. To się tyczy każdego zawodu w sumie.
  • Odpowiedz
@mr-dawid: zacząłem odpowiadać, ale w sumie teraz nie wiem. Wynika to z kilku czynników - lubią pomagać (dawniej można tak było wyrwać laskę do łóżka, na litość i to nie brzydkie), ekstremalne emocje, przystojni lekarze z dużym poziomem teścia, brak czułości ze strony męża (bo mniej się widzą z uwagi na robotę - sam czasem przez 2 tygodnie widzę rózową 1h dziennie i tylko częściowo w weekendy i to już
  • Odpowiedz