Wpis z mikrobloga

8 odcinek Baby Steps w końcu zaliczony... i wywarł na mnie mieszane uczucia, a może jest to po prostu wynik mojej niepotrzebnie czepialskiej natury ;)

Seria dotychczas sprawiała wrażenie "kroczącej" - od rozpoczęcia nauki tenisa przez Ei-chana (początku anime) minęły 4 miesięcy. Przez ten czas wątek sportowy skupiał poza jednym meczem na treningu. Tymczasem w 8 epizodzie historia nabiera szybkiego tempa - w 20 minutach przeżywamy z postacią 8 miesięcy ^^' Co więcej twórcy ograniczyli pierwszy wygrany mecz Maruo do kilku scen, fundując też przebitki kolejnych spotkań do podobnej formy.

Troszkę czuję zawód, bo kłóci się to z nazwą serii. Widzowie nie mogli prześledzić dokładnie tego okresu rozwoju głównego bohatera, ani zobaczyć jego pierwszych triumfów.

Nawet przeszukałem trochę google w odpowiedzi na pytanie, czy animatorzy czegoś nie ominęli. Jakie było moje zdziwienie, gdy dowiedziałem się, że jest wręcz odwrotnie - podobno twórcy dodali kilka elementów, jak żartobliwy wątek z blondwłosą tenisistką, których nie było w mandze.

Na ironię jednak odcinek jest jednak przez to satysfakcjonujący - dużo dzieje się przez te 1/3 godziny. Protagonista ma z kim podnosić swój poziom, swoją dokładność ćwiczy już nie na kwadratach widzianych z openingu i swoim zeszycie, ale na


Ciężki trening zresztą nie zawsze przynosi szybki efekt.


No i Ei-chan dalej "stacza" się w innych dziedzinach życia ;)

#babysteps #animenowysezon #anime #manga #japonia #sportoweanime
80sLove - 8 odcinek Baby Steps w końcu zaliczony... i wywarł na mnie mieszane uczucia...

źródło: comment_wVWzHGODsE7uSomaVJsgVveX0cB8lxRn.jpg

Pobierz