Wpis z mikrobloga

Mam pytanie do kulinarnych ekspertów: Chcę zrobić pierwszy raz zapiekany bakłażan., No i znalazłem różne przepisy, ale widzę rozbieżności w przygotowaniu samego bakłażana:

1. Przekrajam go, sypię solą, czekam 30 minut i dopiero wtedy wydrążam miąższ?

czy

2. Przekrajam go, wydrążam miąższ i dopiero wtedy solę i odkładam żeby poleżał?

czy

3. Przekrajam, podpiekam w piekarniku 30 minut, potem wydrążam, solę i faszeruję i znowu zapiekam już całość?

Która opcja najlepiej smakuje?

No i wyrzuca się nasiona a miąższ je? A same wydrążone już warzywo też się potem zjada?

#januszegastronomii #gotujzwykopem #kulinaria
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach