Wpis z mikrobloga

Dariusz Michalczewski była jedną z ostatnich osób, które widziały Nikodema "Nikosia" Skotarczaka przed śmiercią. W wywiadzie u Żurnalisty opowiedział, jak wyglądała ich znajomość:
- Nikoś był fajny facet, bardzo miły. Szanował mnie, szanował mój sukces. Ja byłem też w tym klubie, jak go zastrzelili. Jak ja byłem, to śpiewałem, wygłupialiśmy się, były dziewczyny, ale przy mnie nie było rozmowy o porwaniach, haraczach, nie było przy mnie takich rozmów.
- Raz tylko byłem z nimi w jakiejś dyskotece i on zabrał jakichś chłopaków zapaśników, mieli kogoś skręcić. Ja siedziałem, się bawiłem, a oni później przyjechali, przywieźli 100 koła papieru, Nikoś każdemu dał po piątce i chłopaki zadowoleni, Nikoś zadowolony.
Skomentował też film o "Nikosiu". Nie zgadza się z tym, jak został przedstawiony Skotarczak.
- Zrobili z Nikosia pijaka i n-------a. Nikoś taki nie był. Miał tak poukładanych wszystkich. My kiedyś wchodzimy do Marriottu, do Piekiełka i ja mówię: "Co Nikoś, nie ma miejsca?". Ja patrzę, a tam ludzi wyciągają z tej loży. Mówi: "Spokojnie, zaraz będzie".

#patologiazmiasta #sport #ciekawostki
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach