Wpis z mikrobloga

Mirki, co się przed chwilą wyczyniło w żabce to ja nawet nie. W przerwie od cieciowania kupowałem hotdogeusza w promocji. Przede mną jakiś roboczoziom z budowy brał promocyjnego 4-paka. Gdy wyszedł ze sklepu a karynka przyjęła moje zamówienie i zaczęła grzać doga, połapała się, że coś jest nie tak. Otworzyła kasę, coś sprawdziła i zaczęła się wydzierać za tamtym ziomiem. Okazało się, że wydała mu jak z 200 zł, a on jej dał 50.

Pomyliła się. Oczywiście tamtego dawno nie było, minęło chyba ze 3-4 minuty od momentu gdy wyszedł. Wybiegła za nim, ale zaraz wróciła. I wściekła bluzga pod nosem, że będzie musiała ze swojej kasy zwrócić. Z zaplecza przyszła druga karyna i jej mówi, że może tamten się zorientuje i forse zwróci. A ta, że "ch*je j*ne nigdy nie zwracają" i pomyliła się już parę razy, a nigdy nikt nie zwrócił hajsu gdy pomyłka była na jego korzyść.

A ja biedny stałem ze spuszczoną głową i słuchałem tej dramy. Doga dostałem niesmacznego z przypaloną parówką :( Swoją drogą ciekawe, czy gdyby diabeł rogaty przywiódł na pokuszenie chuopa i kasjerka pomyliła się wydając mu np. o 100 zł za dużo, to czy chuop by zwrócił...?

#przegryw
afmaf - Mirki, co się przed chwilą wyczyniło w żabce to ja nawet nie. W przerwie od c...

źródło: temp_file1124280780728414217

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@afmaf: złodziejstwo nawet jeśli łatwe to nic dobrego. Wiele razy oddawałem za dużo reszty albo zwracałem uwagę, że czegoś nie policzyli. Oczywiście pojawiają się gdzieś z tyłu głowy myśli żeby jednak skorzystać ale trzeba się im przeciwstawiać. Szczególnie wtedy, kiedy straci na tym zwykła osoba która sama nie ma wcale tak dużo. Szczerze wierzę w to, że zyskując te pieniądze Ty też coś tracisz. Jak popatrzysz na problemy naszego narodu,
  • Odpowiedz