Wpis z mikrobloga

Co ten nasz narodowy Dinuś #dnp tak na łeb dostaje ostatnio? W trakcie gdy WIG20 ładnie rósł ostatnio to na #dnp widzę zaraz -20% będzie od szczytu... bogacze z wawki się w------i za wilanów i sypią? :D #gielda
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@nflsteelers: może mi ktoś wytłumaczyć fenomen tego Dino? Przecież to zwykły sklep spożywczy, gorszej jakości niż nawet Biedronka czy Lidl. Mam jeden w mieście i jak tam wchodzę to czuję się jakbym wrócił do PRLu xd racja, wykorzystali niszę braku takich sklepów na wsiach i mniejszych miastach, ale gdzie mogli to już taki sklep założyli i teraz do rozwoju zostały im już tylko większe miasta (gdzie konkurencja jest bardzo duża)
  • Odpowiedz
  • 1
@Glupiii: Widocznie mieszkasz w miejscu gdzie one są, ale dalej jest wiele miejsc do zagospodarowania, zwłaszcza większe miasta czy wyjście poza granice polski. Dalej ogromny potencjał do rozwoju, a mając swoje masarnie ze znakomitym mięsem itp. to ich ogromna przewaga w przypadku pozostałych marketów. Pespi/Cola to masz w każdym państwie/każdym sklepie, także głupie porównanie, gdzie dino jest tylko w polsce i to na wsiach głównie :D
  • Odpowiedz
  • 0
@bart40404: Nie wiem jak to u ciebie jest, u mnie sa też w okolicy auchany/lidle itp. i osobiście w dino zawsze dostaje najlepsze mięso w mojej opinii, także po prostu tam robie zakupy zawsze bo jak już jadę raz na tydzień to chce wszystko od razu kupić.
  • Odpowiedz
@nflsteelers: no to u mnie Dino to raczej wylęgarnia dla pijaczków, wokół często jacyś menele się kręcą. W środku widać, że klienci biedniejsi, gorzej ubrani niż w Lidlu czy Biedronce. Sklep wygląda słabo wizualnie, kasjerka ledwo ogarnia płatności kartą, jak płacisz telefonem czy zegarkiem to razem z ochroniarzem się dziwnie patrzą xD wybór niektórych produktów mają czasami bogatszy niż w innych sklepach, mięsa tam nie kupowałem, więc ciężko mi ocenić,
  • Odpowiedz
  • 1
@bart40404: Wiesz to pewnie zależy od miejsca, gdzie stoi itp., widocznie u ciebie stoi w jakimś, gdzie blisko takie żule się kręcą, u mnie podobnie jest pod Netto, też w takim miejscu jest, że zawsze jak wracam z treningu i po drodze po coś zachaczam to takie towarzystwo się kręci. Dino z kolei stoi obok jednego z bogatszych osiedli w moim mieście i nigdy bym nie powiedział, że jacyś biedniejsi
  • Odpowiedz
@bart40404: nie twierdzę że Dino jest idealne ale jeśli nie chcemy być do końca życia kolonią zachodu to musimy dawać szanse naszym firmom. Dino raczkował kiedy dyskonty już się panoszyły po Polsce. Przypomnij sobie jak wyglądała taka osiedlowa biedronka 15 lat temu.. Ja kupuję w Dino kiedy mam okazję, zwłaszcza mięso. A co do pijaczków to jak kolega wyżej napisał, kwestia lokalizacji, ja nie spotkałem się z czymć takim w
  • Odpowiedz