Wpis z mikrobloga

@michalkichal123 miałem próbkę i tak je sobie opisałem:
W otwarciu słodkawy irys (przy tym lekko cytrusowy) i róża - raczej zwiewna, lekko pudrowa. Z czasem przechodzą w syntetyczny oud w skórzanym stylu, z szafranem(?) i ponownie raczej lekką różą. Niby nic odkrywczego, ale interesująco złożone, rozwijające się w ciekawy sposób.
  • Odpowiedz